- Dołączył: 2013-05-03
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 288
7 sierpnia 2013, 20:46
W zimę zawsze tyje ok. 10 kg, więcej jem, mniej się ruszam.. wy też macie taki problem..? Jak sobie z tym radzicie?
11 sierpnia 2013, 16:33
ja tam w zimę raczej chudnę, :P więc sie zminy nie boje a nawet troche na nią czekam :o bo te gorące lato mnie dobija... la mnie max temperetura to 25stopni taka akceptowalna.. :c lubiłabym lato takie ;P a nie 35/37 stopni! poza tym jesień! kocham jesień :P haha i wiosna jest spoko ale nie ta gdy są roztopy :P
16 sierpnia 2013, 10:25
jak się postarasz to nie utyjesz w zimę :) można chodzić na spacer[nawet krótki 30 minutowy bądź godzinny a potem ciepła herbatka na rozgrzanie), albo na basen, albo na siłownie , jeśli się uczysz w szkole wf albo inne zajęcia takie jak sks :) jest wiele sposobów by nie utyć w zimę, Owszem wiadomo sylwester i święta to najgorszy czas,ale jeśli trzymasz dietę to obżarstwo świąteczne nie wpłynie na twoją dietę a te kg to tylko jedzenie jednio lub dwu dniowe :)
W zimę mamy mniej energii itp ,ale to nie powód by cały dzień siedzieć z dupą na kanapie :)
zresztą są też fajne sporty bo snowbord [chyba dobrze napisałam] , jazda na nartach, łyżwy
Możesz zapisać się też na taniec [kurs] i też dodatkowy ruch :)