- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1845
10 sierpnia 2013, 11:17
co robie nie tak?
1500kcal dieta, zdrowe obfite sniadanie, bialkowa kolacja, tego typu:)
2h dziennie cwiczen: rower, hula-hop, mel b - po przeliczeniu ok 500-700kcal spalam, o ile sie nie mylę?
czasem dzien odpoczynku, czy jak kto woli lenistwa, ale diete trzymam
tak juz miesiąc, raz zjadlam popcorn w kinie, poza tym ok
i w ogole nie chudne!! waga stoi w miejscu, cm nie chcą spadac:( zaczynam sie zastanawiac, moze za malo jem? ja juz nie wiem co robic:( pomocy
10 sierpnia 2013, 11:24
Może faktycznie jesz zbyt mało ? :)
- Dołączył: 2012-04-16
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1287
10 sierpnia 2013, 11:33
jak by za mało jadła i ćwiczyła ... to waga i tak by spadała ..
zacznij biegać ...
po 18 nic nie jedz ....
- Dołączył: 2012-04-16
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1287
10 sierpnia 2013, 11:34
jeeest też taka opcja ...
, że Twój tłuszczyk zamienia się w mięśnie
dlatego nie chudniesz
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1845
10 sierpnia 2013, 11:36
nie podoba mi sie opcja zamiany... wciaz nie bede miescila sie w wiekszosc rzeczy...:(
10 sierpnia 2013, 11:37
mena10d: teoria, aby nie jesc po 18 z pupci wyjeta. A tluszcz nie moze zamienic sie w miesnie.
Jesz za mało, dlatego nie chudniesz.
10 sierpnia 2013, 12:06
Też tak mam, wszystko dobrze robię i nie chudnę. Może trzeba przeczekać i dalej robić swoje. Jakby za mało jadła to by chudła i tak ...