Temat: Pytam na poważnie.

mam niedowagę. ważę ok 49-50 kg przy 171 cm, od wczoraj mam kompulsy: po kilka jabłka, kiwi, pomarańczy, musli, wafle ryżowe - mogłabym cały czas jeść, a poza tym acitvia, owsianka ze śliwkami, kasza jagalna, pierś z kurczaka, brokuły, serek wiejski, albo ryba. czy one mi zaszkodzą? czy raczej jeżeli miałyby mi zaszkodzić to nie będą widoczne? dodam, że ćwiczę 15 min na orbiteku, 200 nożyc, 200 unoszeń nóg, 50 przysiadów. Nie chciałabym przytyć od tak beznadzijengo jedzenia, wolałabym od bardziej zdrowszego. Nie krzyczcie, że o może i lepiej i w ogóle, nie zależy mi na tłuszczu, wolałabym mięśnie, ale no wiem.... specjalna dieta id.
Ja np. dzisiaj po treningu (silowy do odciecia) jadlam grzanki francuskie, pol peta kielbachy, dopchalam do bolu pomaranczami i zadnych wyrzutow nie mam, zdaje sobie sprawe ze i tak wiekszosc zerzarly wyglodniale miesnie, a w twoim przypadku (niedowaga) absolutnie nie powinnas sie przejmowac (dopuki nie jesz czekolady przez pol dnia a drugie pol wymiotujesz) produkty ktore wymienilas sa jak najbardziej do przyjecia, na przyszlosc organizuj posilki w mniejszych odstepach czasu. Powodzenia w postanowieniach.
Pasek wagi
Chciałabym, żeby kompulsy tak wyglądały. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.