Temat: cholernie sobie nie radzę...

Słuchajcie mam ogromny problem..
Po raz drugi chciałam tak na poważnie podejść do diety, odchudzania. Zakupiłam warzywka i ogl same zdrowe rzeczy. Napisałam sobie plan. Jeden dzień, dwa wyszły... A dalej porażka.
Jem wszystko: zdrowe, niezdrowe, byle jeść...
Nie daję rady. W życiu prywatnym trochę ostatnio ciężko, ale miałam nadzieję, że tu mi lepiej pójdzie.
Nic mnie nie motywuje. Nawet to, że chłopak przyjeżdża pod koniec kwietnia i mógłby mnie zobaczyć inną...
POMOCY ! :(
Pasek wagi
To chociaż spróbuj jeść regularnie i nie przekraczaj dziennego zapotrzebowania na kcal.

Doktor-Fit napisał(a):

To chociaż spróbuj jeść regularnie i nie przekraczaj dziennego zapotrzebowania na kcal.

staram się, ale to nie jest takie łatwe...
Pasek wagi
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz wymówkę :). Ogranicz niezdrowe rzeczy, to już będzie jakiś postęp.
Do trzech razy sztuka... Teraz zrób tak, żeby chodzić na zakupy codziennie - i kupuj tylko tyle, ile wolno Ci zjeść danego dnia. Niezdrowe rzeczy, które posiadasz w domu, oddaj komuś (wrogowi najlepiej ^^) Nie będziesz mieć w domu, to nie będziesz tego jeść :) Proste :)  Powodzenia! :)
Pasek wagi
Mi pomagają porządne treningi. Po solidnej sesji na siłce, czy po przebiegnięciu konkretnego dystansu zwyczajnie żal mi jest spieprzyć ten wysiłek beznadziejnym odżywianiem. Oczywiście nie zawsze wychodzi mi to w 100%, ale jest dużo lepiej niż kiedyś :)
"byle jeść" jedz pełno warzyw. mało kalorii a zdrowe. np marchewki : )

Evitte napisał(a):

Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz wymówkę :). Ogranicz niezdrowe rzeczy, to już będzie jakiś postęp.


tekst o wynajdywaniu wymówek, jest najbardziej oklepany i nieprawdziwy

ewcia.1234 napisał(a):

Doktor-Fit napisał(a):

To chociaż spróbuj jeść regularnie i nie przekraczaj dziennego zapotrzebowania na kcal.
staram się, ale to nie jest takie łatwe...

Nieprawda. Gdybyś się starała to byśmy czytali o tym jak Ci dobrze idzie a nie o tym jak zawalasz. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, większość zalicza wpadki żywieniowe ale po tym wraca na właściwy tor. Nie możesz pohamować apetytu to zajmij się czymś, idź na spacer, posprzątaj, zrób 50 brzuszków - cokolwiek. Powodzenia! :)
Moze zakup thermacuts? Ja z nim schudlam 3 kg w 7 dni, bez żadnej diety. No i jeżeli chcesz schudnąć to koniecznie basen no i wyobraź Sb jako super laske co powinno przywrócić Ci motywacje. Pozdrawiam !

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.