Temat: Cwiczenia + dieta i zero efektów.

Myslę, iż odżywiam się zdrowo.. Sporo warzyw, i zdrowych rzeczy. Regularne odżywianie, ograniczone słodycze, zero fast-foodów. Chleb ciemny zamiast białego. Dużo wody. Oczywiście wszystkiego w mniejszych ilościach niż zawsze.. Myśle , że tyle wystarczyłoby aby coś pomogło.

Ćwiczę 5 razy w tygodniu po godzinie, treningi aerobowe 3x , siłowe 2x po godzinie.

Taki tryb życia prowadzę od 26 maja i widzę zero efektów. Wiecie może czym to jest spowodowane ? :(((

Podaj przykładowe menu. 

....

Znalazłam w twoich listach menu:

"

Dieta.. tu się zaczyna problem. :/ przykładowy dzień to ;

śniadanie ; 2 kromki chleba razowego, szynka , sałata, pomidor . Herbata ( 1 łyżeczka cukru )

drugie śniadanie : jakiś owoc + jogurt naturalny

obiad : kalafior, brokuł do tego szpinak w panierce 

podwieczorek ; 2 kromki chleba chrupkiego, owoc / warzywo

kolacja : kromka chleba razowego z dżemem tymbark niskosłodzonym

o 21 po treningu; 2 kromki chleba razowego z serkiem almette cebulkowym (cienko posmarowane) + ogórek kiszony:)"

śniadanie - po jakie licho ten cukier?

drugie śniadanie - brak

obiad - to żart? ma to chociaż 200kcal? A gdzie jakieś białko, zdrowe węgle?

podwieczorek - do d....

kolacja - porcja węgli z cukrem - dno

po treningu - kolejna porcja węgli, tym razem na noc

W ciągu dnia zjadłaś 7 kromek chleba, jest to bardzo dużo. Praktycznie zero zdrowego białka w diecie, zero zdrowych tłuszczy. Mimo dużej ilości chleba tu jest pewnie 1000-1200kcal, czyli bardzo mało biorąc pod uwagę że ćwiczysz, na dodatek większość to przetworzone węgle i cukier.

Dokładnie ^ Podaj nam przykładowe menu :)

Dokładnie ^ Podaj nam przykładowe menu :)

Przeglądałam Twoje listy, skupiasz się głównie na ćwiczeniach podczas gdy nie bez powodu mówi się że sukces w odchudzaniu to 70% dieta a tylko 30% ćwiczenia. A u ciebie dieta leży. To że nie jesz słodyczy i fast foodów to nie znaczy że zdrowo się odżywiasz. Wbrew pozorom np. na obiad to już była by zdrowsza sałatka z kurczakiem z kfc (bez sosu oczywiście) niż to co ty masz, przynajmniej było by jakieś białko.

sporo warzyw i zdrowych rzeczy - to bardzo dobrze. Ale jeśli twoje menu wyglada tak jak Armara opisała to wygląda to źle. Brak białka. Dorzuc rybę kilka razy w tygodniu (najlepiej tłuste ryby morskie: tuńczyk, łosoś, makrela). Ja na samych warzywach I owocach (surowej diecie weganskiej)  przytyłam. dopiero jak zaczęłam jeść ryby mi się coś ruszylo w dol. Same zdrowe jedzenie to nie wszystko. Ważny jest bilans I odpowiednia ilość tłuszczy białka i węglowodanów

A czy to nie jest tak, że węglowodany powinno się jeść rano (np. owsiankę jak pewnie wiele z Nas robi), w ciągu dnia "zmniejszając" ich dawkę, a protein najwięcej na obiad/wieczór? Chodzi mi o to, że na kolację nie powinno jeść się węglowodanów tylko np. tuńczyka zamiast kanapki? 

Pasek wagi

Shego napisał(a):

A czy to nie jest tak, że węglowodany powinno się jeść rano (np. owsiankę jak pewnie wiele z Nas robi), w ciągu dnia "zmniejszając" ich dawkę, a protein najwięcej na obiad/wieczór? Chodzi mi o to, że na kolację nie powinno jeść się węglowodanów tylko np. tuńczyka zamiast kanapki? 

Nie. Wszystko zależy od rytmu dnia i rozkładu naszej aktywności.

Pasek wagi

Shego, i tak i nie. Ja osobiście owsianki nie cierpię i wolę już kanapki, ew. jajecznicę czy coś w tym stylu na śniadanie. Białko jest dłużej trawione przez co dłużej nie czujemy głodu (czyli nie wstajemy w nocy aby coś zjeść) dlatego jest dobre na kolację. Ale tutaj w grę wchodzą jeszcze ćwiczenia a po ćwiczeniach powinno się uzupełnić węglowodany plus białko.

Chleb, chleb i chleb. Zdecydowanie go za dużo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.