- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 kwietnia 2015, 21:05
Nie potrzebuję komentarzy, potrzebuję napisać, że się złamałam i zeżarłam 5 (słownie pięć!) kostek ptasiego mleczka. Chyba nigdy nie zwaleczę w sobie napadów na słodkości... Tragedia.
4 kwietnia 2015, 21:46
Kochana pocieszę Cię - 4 kanapki z serem i szynką, jogurt, trochę masy do ciasta, jabłko, biała kiełbaska..i coś tam jeszcze w jednej z moich typowych sesji napadowych.. czym przy tym wszystkim są Twoje ptasie mleczka? Rozkoszą podniebienia. Naprawdę, nie popadaj w panikę, bo nie ma po co :)
4 kwietnia 2015, 22:04
takie tematy powinny byc usuwane przez moderatorow natychmiastowo.
.
Edytowany przez cdaf49b257a9a7cb00e3a3ce58a90a2b 4 kwietnia 2015, 22:07
4 kwietnia 2015, 22:06
Spokojnie, to tylko 5 kostek ptasiego mleczka, gorzej by było gdybyś zjadła całą paczkę. Nie ma sensu sobie odmawiać. Jeżeli postanawiasz sobie nie jedzenie słodyczy i ciągle do nich wracasz to skończ z takimi postanowieniami. Bo będzie coraz gorzej. Ustal sobie jeden posiłek w ciągu dnia, gdzie zjesz małą porcję słodkiego. Jak np. 2-3 kostki ptasiego mleczka, pasek czekolady itp. Tak mała porcja nie zawali diety, ale po jakimś czasie złapiesz się na tym że w sumie to nie masz ochotę na słodkie i zjesz zamiast tego banana.
haha, widać że jesteś nowa bo chce ci sie odpowiadać na serio na takie posty;)
4 kwietnia 2015, 22:08
patrzac na twoj pasek wagi,to chyba jestes przyzywczajona do wiekszych napadow obzarstwa...
ale z ciebie prymityw
4 kwietnia 2015, 22:31
chciałam się dołączyć do tematu bo ja się obżarłam naprawdę jak dojechałam do mamusi a tu takie pierdy. Masakra
4 kwietnia 2015, 22:45
haha, widać że jesteś nowa bo chce ci sie odpowiadać na serio na takie posty;)Spokojnie, to tylko 5 kostek ptasiego mleczka, gorzej by było gdybyś zjadła całą paczkę. Nie ma sensu sobie odmawiać. Jeżeli postanawiasz sobie nie jedzenie słodyczy i ciągle do nich wracasz to skończ z takimi postanowieniami. Bo będzie coraz gorzej. Ustal sobie jeden posiłek w ciągu dnia, gdzie zjesz małą porcję słodkiego. Jak np. 2-3 kostki ptasiego mleczka, pasek czekolady itp. Tak mała porcja nie zawali diety, ale po jakimś czasie złapiesz się na tym że w sumie to nie masz ochotę na słodkie i zjesz zamiast tego banana.
Konto rzeczywiście świeżo założone, zazwyczaj tylko się przyglądałam. Wychodzę z założenia że kto pyta nie błądzi i jak mi się coś nie podoba to nie patrzę, nie wdaję się w dyskusje. Niestety dużo osób nie umie korzystać z forum i każdy post lubi, krytykować że przecież to zbędny temat. Sorry, ale to vitalia, odchudzanie, treningi, odżywianie itp. to główne tematy i każdy powinien móc zadać pytanie, wygadać sie, poradzić się. Po to, to jest. Nie każdy ma ten sam poziom zaawansowania - że tak powiem.
4 kwietnia 2015, 22:46
Przez jakiś czas po przeczytaniu tematu byłam PEWNA, że ten temat to prowokacja... Ale potem zaczęłam w to wątpić, Ty chyba na serio takie coś przeżywasz :o
4 kwietnia 2015, 22:49
Eh ludzie...................czy wam całkowicie już padło na mózg? Nie jesteśmy anorektyczkami, czy psychicznie chorymi dążącymi do celu, tylko kobietami, które odchudzają się mądrze, zdrowo!!!
Dieta powinna być zdrowa, smaczna połączona z ruchem. Możesz czasem skubnąć jedno, dwa, jeżeli musisz to nawet to SŁOWNIE PIĘĆ!!! kostek ptasiego mleczka.. to nie koniec świata :) Końcem byłoby dopiero, kiedy schudłabyś i po diecie ZEŻARŁA PIĘĆ O P A K O W A Ń ptasiego mleczka.
Pozdrawiam :)