© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 września 2015, 22:02
Hej 
Jak sobie radziecie z zachciankami? Bo u mnie z tym kiepsko... wieczorem chodzę po domu i ciągle coś chodzi za mną chodzi ... Podjadam synowi chrupki kukurydziane bo stwierdziłam że od nich waga mi nie wzrośnie, ale czasem chrupki nie wystarczają 
Jak Wam udaje się to zwalczyć?
10 września 2015, 08:21
ja wtedy jem jabłka, marchewki, kawa inke pije albo jogurt z rodzynkami wcinam
Robię dokładnie tak samo - najczęściej dodatkowo ciacham sobie wszystko w plastry, tak by zająć i usta, i ręce (u mnie podjadanie to chyba bardziej takie nawykowe jest, że po prostu siedzę, czytam coś sobie czy oglądam - i muszę coś podgryzać). Kawa zbożowa z dodatkiem mleka i słodzika zapcha jeśli odczuwasz już lekkie ssanie w żołądku - ale tu staram się rozgraniczyć rzeczywisty głód od "zachcianki".
10 września 2015, 14:32
Ja nastawiam budzik na co 3 godziny. I w tych odstępach czasowych nie zbliżam się do kuchni :D
10 września 2015, 22:30
ja wtedy pije szklankę wody i mi przechodzi :)
15 października 2015, 09:06
nie odmawiam sobie wszystkiego to wtedy nie mam takich napadów
15 października 2015, 11:00
Piję wodę, kawę zaparzoną w ładnej filiżance, wielki kubek cynamonowej, jabłkowej albo wiśniowo-migdałowej Dilmah, zajmuję się paznokciami, włosami, pisaniem, czytaniem ulubionej książki, oglądam "Szkołę" ;)
