Temat: Wzrost wagi na diecie

Cześć,

Od 2 listopada jestem na 'diecie' (ograniczyłam alkohol do max 2 razyw  tygodniu po 1 piwie, nie piję gazowanych napoi, nie jem słodyczy i nie słodzę herbat i ziół), 2 razy w tygodniu chodzę na basen, czasem jeszcze ćwiczę jak mam chwilę z Mel B. Na początku liczyłam kalorie, teraz już przestałam bo mniej więcej się nauczyłam co jest kaloryczne a co mniej. Od grudnia wprowadziłam chleb ciemny, czasem zjem ziemniaka. W weekend zdarza mi się zjeść coś słodkiego (cukierka do kawy bez cukru np). Mam problem z reguralnymi posiłkami, staram się jeść mniej więcej co 3 godziny, czasem zjem co 2 godziny jak już nie mogę wytrzymać...

Od 2 listopada do 4 grudnia schudłam z 82,5 kg do 76 kg. Teraz waga stoi, a nawet przybyło mi 0,5 kg. Zmagam się z zaparciami ostatnio, ale nie jestem aż tak zatkana żeby przybyło mi 0,5 kg... Do okresu też daleko, bo jakieś 10 dni. Czym to może być spowodowane?

Morlinki jem raz w tygoniu. Warzyw jem mało faktycznie, wczesniej jadłam więcej.

Cukru nie dodaję do herbaty, nie piję słodzonych napoi. Cukier tylko w jogurtach. Faktycznie jem ich dużo... Ale nienawidzę naturalnego jogurtu a taki łatwiej mi zabrać do pracy, żeby coś przekąsić.

Wzrost 178 cm. Basen dwa razy w tygodniu po 45 min, co jest napisane w pierwszym poście.

zdrowiej byłoby juz zjeśc jogurt nat z jabłkiem, gruszką (wspomaga wypróżnianie) niz te owocowe, przeciez to takie słodkie że szok!

Musisz jeść więcej wegli złożonych takich jak szasze, ciemny makaron, ryż, ciemne pieczywo.

Ja do pracy nosze zwykle 2 posiłki, czasem 3 i jakoś nigdy problemu nie ma czy to sałatka, czy jakis koktajl, czy kanapka czy jon nat z owocami.

Nie no słuchaj jem ryż brązowy. Często robię papryke pieczoną z miesem mielonym z indyka, pomieszanym z warzywami i ryżem... Nie jestem w stanie w ciagu kilku chwil przytoczyć to wszystko co jem. Ryżu dużo, więcej jest białego ale staram sie go ograniczać, brazowy nie za bardzo mi wchodzi. 

Ciężko mi wchodzi ten naturalny jogurt, dlatego bralam te lighty. Sałatki lubię, ale z majonezem a przeciez nie za bardzo wolno majonezu chyba, nie? Nigdy sie nie odchudzalam , stad moja niewiedza (i nadwaga::P)

Wiesz, to menu które podłaś jest naprawdę kiepskie....

Jeżeli masz problem z nabiałem - nie jedz go. Wcale nie jest specjalnie polecany na diecie.

Sałatki - wiadomo majonez to nie najlepszy pomysł, możesz go zastąpić np. niesłodzonym serkiem homogenizowanym - większość znanych mi osób nie widzi różnicy.

Nie lubisz ryżu - doskonale cię rozumiem ;) - są kasze - pęczak, gryczana, jaglana, kuskus, bulgur..... I makarony - te ciemne czy te z pszenicy durum. Raz na jakiś czas nie zaszkodzi ziemniak.

No z majonezem to nie batrzo, ale z sosem vinegrette czy jak to się pisze to tak, oliwa to zdrowy tłuszcz.

Ja się duzo nauczyłam jak wykupiłam diete vitali - nie to żebym reklamowała czy coś.

Hmmm już od jakiegoś czasu myślę, żeby zrezygnować z tych jogurtów bo wiem że ten cukier który oszczędzam w herbacie i w ogóle, to dostarczam w jogurtach. Od dzisiaj z nimi kończę i biorę się za robienie sałatek.

Jakieś jeszcze porady macie?

ja czasem daje do jogurty naturalnego tak tyci tyci cukru waniliowego - od razu ma inny smak

Pasek wagi

Rany straszne masz to menu. Jak tak polecisz dalej to nic z tego nie będzie. 1800-1900 kcal jak nic powinnaś jeść, tylko zdrowych, nieprzetworzonych to daje BWT ok. 100 g/ reszta do kaloryczności/70g. Wyrzuć te jogurty, w takiej np. acitvii masz po 2-3 łyżeczki cukru na kubeczek-oszukujesz samą siebie. Produkty light też weg. Ma być przede wszystkim wartościowo. Nie opieraj menu na nabiale.

Mhmm czyli jogurty wyrzucić, wiecej oliwy, więcej warzyw.

Czyli jak więcej oliwy, to mogę zjeść od czasu do czasu smażone na oliwie mięso? Czy w ogóle smażonego? No i mięso tylko cielęcina i drób? Czy wieprzowina też? 

Na oliwie się nie smaży, tylko na oleju :) Każde mięso, podroby, ryby,  :)


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.