Temat: Nie chudne

Od kilku miesiecy odzywiam sie zdrowo.  Przy wadze 72,5kg/160cm spozywam ok. 1650kcal - unikam bialego pieczywa, przetworzonego jedzenia, slodzonych napojow itd. Przykladowy jadlospis (jem 3 posilki, gdyz wtedy czuje sie najlepiej):

sniadanie: 2 jajka smazone na oleju kokosowym, 2 kromki chleba orkiszowego z pomidorem i mozarella, kawa z mlekiem 1,5%

obiad: ryz basmati/kasza gryczana/kuskus/inne 70g + 150g kurczaka +surowka

kolacja: 2 kromki orkiszowego chleba z pomidorem i mozarella + koktajl (banan+mleko migdalowe)

Do tego pije wode i herbate.

Nie bylo efektow, wiec dorzucilam sobie interwaly na orbiterku - najpierw raz w tyg (20min calosc, 10min sam interwal), teraz 3xtydz. Cwicze tyle ile mam sil (zawsze przed kolacja) i na ile kondycja pozwoli. Wciaz nie mam efektow. Zastanawiam sie co robie nie tak (badania tarczycy i insuliny w normie) - nie mam przeciez do zrzucenia 5kg tylko 15. Prosze o pomoc.

Miałam ten sam problem, jadłam 5 małych posiłków, ćwiczyłam a waga spadała bardzo powoli. U mnie zadziałało zmniejszenie liczby posiłków z 5 do 4, w tym ostatni jem na 4 godziny przed snem. No i zwiększyłam drastycznie ilość ćwiczeń. Jest bardzo ciężko, ale chudnę. Nie ma drogi na skróty.

Tak, ja jem 3 posiłki dziennie. Mit 5 posiłków jest dla niektórych zabójczy :)

Pasek wagi

Zazwyczaj osoby chore na tarczyce, nie powinny jeść przetworów z mleka krowiego. Zmień na kozie/owcze sery. Odrzuć zboża na miesiąc i zobaczysz czy to coś da. Posiłki zaczynaj od kęsa białka. i dużooo wody.

Pasek wagi

Trenuje przed kolacja, wiec jem po treningu. Nie moge wyeliminowac weglowodanow z posilku, bo sie zle czuje.

Widze nastepujace rozwiazania w tej kolejnosci:

1. Zmienic chleb zwykly na czystoziarnisty (bez maki), bo to jedyny produkt maczny jaki jem.

2. Sprawdzic kortyzol.

3. Odstawic antykoncepcje.

4. Zwiekszyc aktywnosc fizyczna.

5. Wykonac jeszcze raz doglebne badania.

6. Pogodzic sie z faktem, ze jestem niedojebana genetycznie i jedyny sposob na schudniecie to godzina z chodakowska 5x w tygodniu.

7. Dieta i cwiczenia z dietetykiem.

Tallulah.Bell napisał(a):

Miałam ten sam problem, jadłam 5 małych posiłków, ćwiczyłam a waga spadała bardzo powoli. U mnie zadziałało zmniejszenie liczby posiłków z 5 do 4, w tym ostatni jem na 4 godziny przed snem. No i zwiększyłam drastycznie ilość ćwiczeń. Jest bardzo ciężko, ale chudnę. Nie ma drogi na skróty.

A ile cwiczylas przed i po zmianach?

Nie moge wyeliminowac weglowodanow z posilku, bo sie zle czuje.

-----------------------

węglowodany to nie tylko chleb :) to że źle się bez chleba czujesz mija, uwierz. Ale nie chcesz, to nie namawiam. Powodzenia

Pasek wagi

No ale oprocz chleba to masz jeszcze ziemniaki, kasze, ryze i makarony. Cos pominelam? To raczej wegle obiadowe acz makaron z czyms mozna na kolacje. 

w biedronce ostatnio wprowadzili makarony bezglutenowe z mąki kukurydzianej w smaku wcale nie ustępują zwykłym makaronom.

Pasek wagi

A ja podpinam sie pod post autorki poniewaz mam taki sam problem. Jestem na diecie Vitalii, 5 posilkow, cwicze 5 razy w tygodniu, hektolitry wody wypijam i NIC. Moja waga co tydzien waha sie o 1 lub 1,5 kg w dol lub w gore. Jednym slowem stoje w miejscu a przy moim wzroscie powinnam conajmniej z 10 kg jeszcze zgubic. Dodam ze wyniki badan lacznie z tarczyca, cukrzyca o innymi pierdolami w normie. Jedyne co to niedobor witaminy D. Juz nie mam na siebie pomyslu. Wiem ze to zadne pocieszenie ale nie jestes sama.

Pasek wagi

purin162 napisał(a):

Od kilku miesiecy odzywiam sie zdrowo.  Przy wadze 72,5kg/160cm spozywam ok. 1650kcal - unikam bialego pieczywa, przetworzonego jedzenia, slodzonych napojow itd. Przykladowy jadlospis (jem 3 posilki, gdyz wtedy czuje sie najlepiej):sniadanie: 2 jajka smazone na oleju kokosowym, 2 kromki chleba orkiszowego z pomidorem i mozarella, kawa z mlekiem 1,5%obiad: ryz basmati/kasza gryczana/kuskus/inne 70g + 150g kurczaka +surowkakolacja: 2 kromki orkiszowego chleba z pomidorem i mozarella + koktajl (banan+mleko migdalowe)Do tego pije wode i herbate.Nie bylo efektow, wiec dorzucilam sobie interwaly na orbiterku - najpierw raz w tyg (20min calosc, 10min sam interwal), teraz 3xtydz. Cwicze tyle ile mam sil (zawsze przed kolacja) i na ile kondycja pozwoli. Wciaz nie mam efektow. Zastanawiam sie co robie nie tak (badania tarczycy i insuliny w normie) - nie mam przeciez do zrzucenia 5kg tylko 15. Prosze o pomoc.

cześć

za mało białka, za dużo węgli tj - chleba, kaszy itd, dołóż więcej białka, chudego mięsa najlepiej np indyk, wołowina, także różne ryby, jajka ok, a chleb jedz tylko rano , potem ewentualnie trochę ryżu. Zdecydowanie więcej warzyw i różnych nie tylko pomidory, zwłaszcza zielonych sałata, brokuły - mistrzostwo, sałatka z brokułami i kurczakiem polana jogurtem, troszkę majonezu i musztardy, szpinak, . Mozzarella z chlebem to bomba kaloryczna! Orkiszowy chleb niby nie pszenny ale to są tak samo węglowodany i trzeba je ograniczyć.

Jeśli chodzi o trening to orbitrek najlepiej na czczo, ale dłuższe sesje jeśli lubisz, interwały an głodniaka tak średnio, a jak Ci się nudzi to powinnaś znależć takie zajęcie które polubisz, nie zmuszać się do wykonywania cwiczeń, których nie cierpisz bo efekty będą słabe. Np ja pokochałam jeżdzenie na rolkach i choć na wadze nie spadło mi zbyt dużo to znajomi i wszyscy wokół powiedzieli że bardzo wyszczuplałam, wysmuklala mi sylwetka, uda zwłaszcza i tyłek. Jeździlam regularnie 3 x w tygodniu - również rano na czczo i takie efekty były po miesiącu. Ty możesz sobie wybrać cokolwiek innego , rower, pływanie, bieganie, tenis jesli masz z kim,najlepiej ogólnorozwojowe tak żeby to robić co najmniej z godzine, półtorej minimum 3 x w tyg, REGULARNIE ..na początku jest ciężko bo możesz mieć słabszą formę i możesz nie mieć efektów przez pierwsze 2-3 tygodnie, ale trzeba to przetrzymać,  każdy progres bardzo cieszy i motywuje, a potem aktywność jest bardzo łatwa i przyjemna a efekty przyjdą na 100 %. Najważniejsze - nawet jesli nie będzie efektów na wadze to przy treningu zmieniają się proporcje ciała, i sylwetka się zmienia. 1 kg tłuszczu ma kilka razy większą objętość niż 1 kg mięśni. Waga więc to tylko taki pomocniczy wskaźnik.

Pasek wagi

Niby chleb z mozarella bomba kaloryczna ale wychodzi te 1600-1700kcal. Ile wegli byloby optymalnie? Mi wychodzi ok. 160gram czyli jakies 55% calosci. Niespecjalnie chce isc w low carb, bo mialam pozniej gigantyczne jojo. Niespecjalnie tez moge jesc brokuly czy sałatki (surowizna odpada), wiec staram sie jesc warzywa po obrobce termicznej.

Wszystkie badania sa dobre, wychodzi na to ze bez ciezkiej pracy (cwiczenia 5x w tygodniu, minimum pol godziny, bo godziny to ja nie wytrzymam teraz) sie nie obedzie. Troche smutek, bo sa na tym forum dziewczyny, ktore na zwyklym MŻ bez cudowania chudna elegancko.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.