Temat: Odzywianie a nocna zmiana w pracy.

Czesc dziewczyny,

Potrzebuje dostac od Was porady, moze tez troche slow krytyki za moj tryb zycia - po prostu inaczej nie potrafie. Zaczynam. Od polowy wrzesnia pracuje na nocki od 17.00 do 03.00. Wstaje ok 12.00 czasem jak sa ciezsze nocki to o 14.00, zasypiam ok. 05.00. Godzine mi zajmuje dojscie do pracy, wiec wychodze o godzinie 16.00. To jak jem - sama widze, ze zle. Zjadam czasem sniadanie w ciagu godziny od obudzenia i obiad, albo wstaje robie i jem tylko obiad. W weekendy mam wolne i wtedy nie mam limitu, jem wszystko jak popadnie. Jak biore jedzenie do pracy nie mam na niego ochoty - i nie zjadam. Wiem, ze sypiam za dlugo. Nie potrafie sie zmobilizowac, by isc rano przed praca na silownie, czy basen. Jak pracowalam na dniowki bylo ok, trzymalam sie diety i staralam sie byc aktywna. Nie wiem, co robic - pogubilam sie.

Przepraszam za brak polskich znakow, pisze z pracy i nie przestawiam klawiatury na polskie znaki.

Szczerze nie dziwie sie, ze duzo spisz, bo po prostu niedojadasz. Tylko obiad? Pracujac noca dla Twojego organizmu jest to dzien, potrzebuje tyle samo pelnowartosciowego pozywienia jak pracujac na dzienna zmiane.

Mam sie nie bac i normalnie przygotowywac posilki do pracy? Samo to, ze w nocy sie "nie je" - odpycha mnie od jedzenia w pracy.

Ja pracuję w szpitalu. Mam 12 godz. dyzury. Jak nie dniowki to nocki. Znam ten problem. Od jakiegos czasu buore do pracy kolacje, a ostatnio zjadlam w pracy po nocy sniadanie. Po nocy z reguly odsypiam ze 3-4 godziny wiec budzę sie na drugie sniadanie. Musisz wypracowac sobie wlasny plan, ktory na pewno musi uwzgledniac posilki zjadane w pracy. 

Pasek wagi

swimminghome napisał(a):

Mam sie nie bac i normalnie przygotowywac posilki do pracy? Samo to, ze w nocy sie "nie je" - odpycha mnie od jedzenia w pracy.

"Nie je sie w nocy", bo przecietny czlowiek w nocy spi. Nasz organizm ma dwie pory - aktywnosci i spoczynku. W porze aktywnosci trzeba dostarczyc ladunek energetyczny niezbedny do funkcjonowania, a to czy ta pora wypada 8-23 czy 12-3 to juz male ma znaczenie.

http://vitalia.pl/artykul8981_Nocna-zmiana-czyli-jak-jesc-pracujac-w-nocy.html

galka71s napisał(a):

Ja pracuję w szpitalu. Mam 12 godz. dyzury. Jak nie dniowki to nocki. Znam ten problem. Od jakiegos czasu buore do pracy kolacje, a ostatnio zjadlam w pracy po nocy sniadanie. Po nocy z reguly odsypiam ze 3-4 godziny wiec budzę sie na drugie sniadanie. Musisz wypracowac sobie wlasny plan, ktory na pewno musi uwzgledniac posilki zjadane w pracy. 

Dziekuje postaram sie :)

laliho napisał(a):

swimminghome napisał(a):

Mam sie nie bac i normalnie przygotowywac posilki do pracy? Samo to, ze w nocy sie "nie je" - odpycha mnie od jedzenia w pracy.
"Nie je sie w nocy", bo przecietny czlowiek w nocy spi. Nasz organizm ma dwie pory - aktywnosci i spoczynku. W porze aktywnosci trzeba dostarczyc ladunek energetyczny niezbedny do funkcjonowania, a to czy ta pora wypada 8-23 czy 12-3 to juz male ma znaczenie.http://vitalia.pl/artykul8981_Nocna-zmiana-czyli-j...

Dziekuje za artykul, nie pomyslalam, aby poszukac. 

galka71s napisał(a):

Ja pracuję w szpitalu. Mam 12 godz. dyzury. Jak nie dniowki to nocki. Znam ten problem. Od jakiegos czasu buore do pracy kolacje, a ostatnio zjadlam w pracy po nocy sniadanie. Po nocy z reguly odsypiam ze 3-4 godziny wiec budzę sie na drugie sniadanie. Musisz wypracowac sobie wlasny plan, ktory na pewno musi uwzgledniac posilki zjadane w pracy. 

tez tak pracuje .Dietetyczka mi ustaliła tak 

po nocy 1  sniadanie o 7.30 drugie jak wstane kolo 12

jak ide na noc kolacja 1 ok 21,30 

druga przekaska ok 3

schudlam i to ze sie pracuje na zmainy nie ma znaczenia. Grunt jesc regularnie

U mnie akurat nocka jest stala od poniedzialku do piatku od17:00 do 03:15. Nie mam dziennej zmiany. Wolne mam tylko weekendy :) wiec posilki wydaje mi sie, ze bede miala o stalych godzinach w tygodniu. Zobacze... sprobuje cos przez weekend wyplanowac.

zapytaj dietetyka

Pasek wagi

nie myślałaś o zmianie pracy ?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.