Temat: Jak schudnąć z ud?

Moim problemem są ogromne uda! W najszerszym miejscu mierzą 56 cm przy 170 cm wzrostu. Od paru tygodni wykonuję ćwiczenia aerobowe oraz staram się jeść zdrowo (nie jem słodyczy i fast foodów, nie piję żadnych napojów poza wodą i herbatą, unikam tłustych potraw). Prawie codziennie ćwiczę przez godzinę. Efekty są, tylko nie takie jakich oczekiwałam. Jestem dość szczupla (ważę 56kg). Nie chcę chudnąć tylko zrzucić uda. Z tego co słyszałam albo chudnie się z całego ciała albo w ogóle, tylko że prędzej umrę z wychudzenia niż zgubię chociaż centymetr w obwodzie moich ud. Proszę poradźcie, może coś robię źle??:(

a ile chcesz miec?? uda to budowa.. mam 174 wzrostu i jak mialam 54 cm w udie to juz raczej slabo to wygladlo.. teraz mam 56 cm i jest ok

mało wódeczki 

mam twój wzrost i tyle samo w udzie, ale ważę 10 kg więcej :D albo taka budowa, albo masz bardzo rozbudowane mięśnie

kwiatuszek442 napisał(a):

Moim problemem są ogromne uda! W najszerszym miejscu mierzą 56 cm przy 170 cm wzrostu. Od paru tygodni wykonuję ćwiczenia aerobowe oraz staram się jeść zdrowo (nie jem słodyczy i fast foodów, nie piję żadnych napojów poza wodą i herbatą, unikam tłustych potraw). Prawie codziennie ćwiczę przez godzinę. Efekty są, tylko nie takie jakich oczekiwałam. Jestem dość szczupla (ważę 56kg). Nie chcę chudnąć tylko zrzucić uda. Z tego co słyszałam albo chudnie się z całego ciała albo w ogóle, tylko że prędzej umrę z wychudzenia niż zgubię chociaż centymetr w obwodzie moich ud. Proszę poradźcie, może coś robię źle??

Słyszałaś dobrze.

Polecam przestać sobie wmawiać absurdalne kompleksy. To jeden, a dwa - proporcje sylwetki zmienia się chudnąc po całości (czy też - jak masz zapisane w genach) i budując tam, gdzie się robi za chudo i zbyt kostycznie.

Innej opcji nie ma.

56 cm w udzie to dużo ? 

Pasek wagi

tez z checia się dowiem 6msc ciczen od 2msc silownia nawet 0,5cm mi ni spadlo 167 54cm chce mieć mniej chodz o 1cm. Jak patrze na nogi mojej siostry to mam depreche 3tyg po porodzie i nogi jak u modelki VS(szloch)

jurysdykcja napisał(a):

kwiatuszek442 napisał(a):

Moim problemem są ogromne uda! W najszerszym miejscu mierzą 56 cm przy 170 cm wzrostu. Od paru tygodni wykonuję ćwiczenia aerobowe oraz staram się jeść zdrowo (nie jem słodyczy i fast foodów, nie piję żadnych napojów poza wodą i herbatą, unikam tłustych potraw). Prawie codziennie ćwiczę przez godzinę. Efekty są, tylko nie takie jakich oczekiwałam. Jestem dość szczupla (ważę 56kg). Nie chcę chudnąć tylko zrzucić uda. Z tego co słyszałam albo chudnie się z całego ciała albo w ogóle, tylko że prędzej umrę z wychudzenia niż zgubię chociaż centymetr w obwodzie moich ud. Proszę poradźcie, może coś robię źle??
Słyszałaś dobrze.Polecam przestać sobie wmawiać absurdalne kompleksy. To jeden, a dwa - proporcje sylwetki zmienia się chudnąc po całości (czy też - jak masz zapisane w genach) i budując tam, gdzie się robi za chudo i zbyt kostycznie.Innej opcji nie ma.

Tak poza tematem: kostyczny = uszczypliwy, złośliwy, zgryźliwy, szyderczy. I nie oznacza kościsty:)

Pasek wagi

nie wiem teraz czy to nie mit, ale mi ktoś powiedział kiedyś, żeby nigdy po treningu nie pomijać strechingu, który powoduje wydłużynie i "rozbicie" mięśni. Tak więc żeby miec ładne szczupłe nogi, to podobno streching, to nieodzowny element każdego treningu, tylko szczerze nie wiem czy to do końca prawda. Ja się do tego stosuje, ale bardziej myślę o rozluźnieniu mięśni po wysiłku siłowym, niż ich wydłużeniu ;)

niestety to genetyczne, nie zawalczysz, ja też mam nogi nabite, kiedy chudnę to najszybciej na twarzy i w cyckach, żebra mi sterczą, a nogi nadal "silne". No, ale ja się tym nie przejmuję, tobie też z wiekiem przejdzie:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.