- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 marca 2017, 20:49
Przepraszam, jeśli to zła kategoria, nie wiedziałam gdzie mogę umieścić ten wątek.
Mam 162 cm i ok. 56 kg, a czuję się potwornie gruba. Nienawidzę swoich ud. Mają 55 cm co przy moim wzroście jest nie małą liczbą. Ostatnio schudłam 10 kg, a wydaje mi się, że powimnam jeszcze 10. Mam ochotę obciąć kcal (nie potrafię już ich nie liczyć), ale się powstrzymuję, bo bardzo chciałabym się zaakceptować.
Czy któraś z Was też tak ma? Czy da się coś z tym zrobić?
28 marca 2017, 08:46
A co będzie, jak serio schudniesz 10 kilo, rozwalisz sobie zdrowie, stracisz cykl, wpadniesz w ed...i wtedy zaczniesz się sobie podobać? Bo są tu takie dziewczyny, które schudły bardzo dużo. Za dużo, a potem miesiącami jak nie latami rozpaczliwie wykańczały się psychicznie i fizycznie, żeby tę wagę utrzymać - bo zdrowo się nie da. Musisz myśleć logicznie - nie zawsze można być chudym, nie każdemu jest to pisane. Większości ludzi NIE jest. Jeśli takie masz gusta odnośnie sylwetki, to czas zacząć pracować nad nimi, a nie nad ciałem. Logika przed emocjami, w każdym aspekcie życia. To, że bardzo czegoś chcesz, wcale nie znaczy, że możesz to mieć.
Podpisuje sie pod tym. Niestety idealny moj opis
28 marca 2017, 09:01
gdybyś się nie akceptowała naprawdę nie ma mowy, żebyś wrzuciła prawie gołe zdjęcie, ba, nie ma mowy, żeby sobie takie zrobiła. A to że się sobie po prostu nie podobasz, cóż, jakby sie uprzeć, to każda ma coś co jej sie nie podoba. Ale ponarzekac sobie można ;)