Temat: Wróciłam posmęcić:-(

Kolejne lato ja coraz większa. Nie ma co włożyć, ludzie się gapią gdy idziesz ulicą w krótkich spodenkach bo tak tyłek zapocil się już w długich spodniach, że ubranie krótkich i wystawienie slonich nog 73cm staje się koniecznością. Motywacji zero waga obecna 93kg 166cm wzrostu. Rok temu w tym samym czasie 76kg :-( jutro badania w celu wykluczenia tarczycy itd. Chłopak zaciąga mnie na silownie ale nie ja idę bo zero chęci, bo lato, bo obecnie bez pracy i nie będzie na kolejny karnet, na paliwo itd. Co robić ludzie. Da się jakoś na siłę zmusic się do diety? Jak nie po dobroci to jakimś sposobem... Nie podoba mi się to co widzę ale nie mam sił ruszyć zadu bo nawet spacer mnie męczy a słodycze i lody tak smakują:-( pomocy. Pozdrawiam wasz smęcący eukaliptus.

Pasek wagi

Myślałam ostatnio o Tobie, zastanawiałam się czy się ogarnęłaś... A tu nic.

idealnecialo napisał(a):

Myślałam ostatnio o Tobie, zastanawiałam się czy się ogarnęłaś... A tu nic.

:-((

Pasek wagi

A jak wogole zyjesz ? Masz jakies zainteresowania, znajomych, rodzine ? Zajadasz tak ciagle stres czy robisz to z nudow?

Nie wiem jak Cie zmotywowac , bo jestesmy w takim samym wieku a wazysz prawie polowe wiecej niz ja. Osobiscie ja w takim stanie nie wychodzilabym chyba z domu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.