- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 lipca 2017, 14:42
Jest możliwe, by mimo regularnego jedzenia zdrowej żywności z odpowiednio dobraną kalorycznoscia waga raz trochę spadała, raz się nie ruszala, raz rosła? Dodam, że jestem po miesiącu "diety" na 1200 kCal (sama wiem, że to było głupie, więc jakby co darujcie sobie uwagi na ten temat). To normalne? Może za często się waze, poza tym muszę jeszcze się przyzwyczaić do normalnej redukcji. Miał tak ktoś?
2 lipca 2017, 16:55
miesiac to za malo zeby sobie az tak zrypac metabolizm,wroc na swoje CPM bez odejmowania kcal.przeczekaj z tydz,2 tyg.zmien badz dodaj jakas aktywnosc i sprawdz czy waga stoi,jesli tak to powoli zmniejszaj ale nie odrazu do takiego pulapu
2 lipca 2017, 16:57
Ja mam tak samo jak ty tylko ja jem 1700 kal i ćwiczę i waga się chwieje nie wiem w czym tkwi przyczyna
2 lipca 2017, 17:00
miesiac to za malo zeby sobie az tak zrypac metabolizm,wroc na swoje CPM bez odejmowania kcal.przeczekaj z tydz,2 tyg.zmien badz dodaj jakas aktywnosc i sprawdz czy waga stoi,jesli tak to powoli zmniejszaj ale nie odrazu do takiego pulapu
Jakiego pułapu? Nie mam zamiaru wracać do 1200 kCal, nawet z normalną wagą to za mało - szkoda, że dopiero niedawno to do mnie dotarło.
2 lipca 2017, 17:01
A jakie to wahania? Bo waga codziennie nie będzie taka sama i to jest normalne
I chyba powinnam skończyć z codziennym wazeniem się, ale to trudne.
2 lipca 2017, 17:04
przy trzycyfrowej wadze to akurat miesiąc głodówki był najmniejszym problemem. Przyjrzała bym się raczej kilku dobrym latom tuczenia. To tak jeśli chodzi o metabolizm. I tak, w Twojej sytuacji wahania wagi są normalne.miesiac to za malo zeby sobie az tak zrypac metabolizm,wroc na swoje CPM bez odejmowania kcal.przeczekaj z tydz,2 tyg.zmien badz dodaj jakas aktywnosc i sprawdz czy waga stoi,jesli tak to powoli zmniejszaj ale nie odrazu do takiego pulapu
Ale czemu tu się przyglądać. Jadłam co chciałam i kiedy chciałam, nawet o późnych godzinach. Słodyczy w gruncie rzeczy nie jadłam dużo, ale byłam wręcz zaślepiona chipsami i smazonymi potrawami. Na szczęście ta obsesja już mi przesla i teraz jest mi wstyd, że doprowadziłam się do takiego stanu :(.
2 lipca 2017, 17:18
I chyba powinnam skończyć z codziennym wazeniem się, ale to trudne.A jakie to wahania? Bo waga codziennie nie będzie taka sama i to jest normalne
Sama nie odpowiadasz na pytania...
2 lipca 2017, 19:41
Wazymy sie raz w tygodniu - NA CZCZO o tej samej porze (po zrobieniu siku czy kupki jak tam czlowiek ma w zwyaczaju) i w tym samym ubraniu (najlepiej bez -) . Jezeli wazysz sie codziennie raz przed zrobieniem siku a raz po, to waga musi byc rozna, chyba ze zle dziala.
Po drugie waga musi stac w jednym miejscu, nie przesuwasz noga w lazience raz na prawo, raz na lewo, bo roznice moga byc nawet bardzo duze.
Edytowany przez 2 lipca 2017, 19:42
3 lipca 2017, 02:00
Wazymy sie raz w tygodniu - NA CZCZO o tej samej porze (po zrobieniu siku czy kupki jak tam czlowiek ma w zwyaczaju) i w tym samym ubraniu (najlepiej bez -) . Jezeli wazysz sie codziennie raz przed zrobieniem siku a raz po, to waga musi byc rozna, chyba ze zle dziala.Po drugie waga musi stac w jednym miejscu, nie przesuwasz noga w lazience raz na prawo, raz na lewo, bo roznice moga byc nawet bardzo duze.
Dokładnie. Od siebie dodam że wahania są normalne, w jelitkach też się pokarm zbiera zanim ujrzy światło dzienne :) dzień cyklu, zatrzymanie wody w organizmie, stres... Jest wiele wiele czynników. Po prostu daj sobie czas, waż się raz w tygodniu, nie wywieraj na sobie presji, trzymaj czystą michę i będzie dobrze.