Temat: Jak zmotywować się ruszenia 4 liter?

Kochane moje pomóżcie mi przełamać marazm. Codziennie obiecuję sobie porcję ćwiczeń i nic z tego nie wychodzi. Czasu mam dużo, ale wyszukuję sobie "ważne" zajęcia i w końcu robi się późno i czas iść spać. Jak zacząć?

Nie myslec, im wiecej ebdzie myslec o tym, czy zrobic te cwiczenia tym wiecej wymowek znajdziesz. Ustal sobie konkretny czas na trening i ma byc zrobiony. To tak samo jak ze wstawaniem rano do pracy. Nie myslisz o tymi wstajesz mimo bycia zmeczona

Pasek wagi

Zrób sobie próbne ćwiczenia z internetu i zobacz jaka jest twoja kondycja jak zobaczysz że jest kiepska to sama postanowisz jednak ćwiczyć 

Pasek wagi

Jezeli nadal prowadzisz glodowke przez 3 dni w tygodniu o wodzie, kawie i herbacie, to nie ma co sie dziwic, ze nie masz sily na cwiczenia.

Dzięki wielkie! Dostałam od Ciebie kopa i poszłam ćwiczyć. Zrobiłam callanetics na małym obciążeniu (po 40 powtórzeń), 18 elementowe chi gong i pomedytowałam chwlę. Jest dobrze. Jeszcze raz dziękuję

Prowadzę mój post i czuję się z tym dobrze. Ćwiczyć mi się po prostu nie chciało. Jestem trochę lżejsza i dzisiaj już poćwiczyłam trochę. Wyjaśniam też, że ten post ma przede wszystkim pomóc mi zregenerować stawy. Uwierz mi - na mnie to tak działa. Dziękuję za wsparcie i troskę. To bardzo motywuje i zobowiązuje, a to było mi bardzo potrzebne. Ściskam.

ja po prostu kupiłam karnet na siłownię i chodzę  ;] i lubię to, lubię się zmęczyć, im bardziej się zmęcze tym lepiej się czuję

Wiesz, jestem w takim wieku, że zdążyłam poznać swój charakter. Nie cierpię żadnej presji, nawet wywieranej na siebie. Kupiłam kiedyś karnet na basen, bo lubię pływać. I akurat wtedy nie miałam chęci tam jeździć. Gdy karnet przestał być ważny,jeździłam regularnie. Potrzebuję zachęty, nie przymusu. Tak już mam, a Ciebie podziwiam

Zajrzyj do mojego pamietnika, tam masz efekty 2 tygodni diety, treningow (basen + silownia + dywanowki), 3 l wody i kremow na celulit.

Lał! Niesamowite. Jestem pod wrażeniem Twoich efektów. Też bym tak chciała. Jet tylko jedno małe ale - rok produkcji. Muszę uważać, żeby się nie rozsypać. Przyznaję, że zmotywowałaś mnie niesamowicie. Już nastawiłam budzik pod hasłem - czas poćwiczyć. Dziękuję!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.