- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
18 października 2011, 20:41
Czy ktoś był na tej Diecie ?albo jest?
18 października 2011, 22:20
> -Wypłukiwania tłuszczu?-Nie.-Wytapiania tłuszczu?
> -Tak! Trening!
18 października 2011, 22:25
a to ciekawe! Zainteresowałyście mnie. Mam ochotę się przyłączyć:)
19 października 2011, 00:36
LOL kolejna super dieta dzieki ktorej osiagniesz super efekty. Jasne, ja tez wierze w kosmitow i sw Mikolaja
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
19 października 2011, 09:10
> LOL kolejna super dieta dzieki ktorej osiagniesz
> super efekty. Jasne, ja tez wierze w kosmitow i sw
> Mikolaja
Miło mii - jestesm ufo 
19 października 2011, 12:34
zżarło mój post...
![]()
a więc piszę jeszcze raz.
chętnie dołącze ale potrzebuję więcej informacji.
najchętniej ze źródła, czyli z książki, nie z for, a na chomiku nie mogę tego odszukać, macie książkę?
lub namiar chomikowy.
femme powiedz coś więcej o tej diecie
i o tym co jadłaś etc
19 października 2011, 12:22
chętnie dowiem się czegoś więcej o tej diecie, brzmi całkiem rozsądnie,
mogę się przyłączyć ale najpierw musiałabym ściagnąć książkę i poczytać to i owo o niej.
femme, powiesz coś więcej o niej?
19 października 2011, 13:08
kurcze, ciekawe to się wydaje
trzeba tego rygorystycznie przestrzegać tak?
no i pytanie, jak się ten napój długowieczności przyrządza, czy jak to tam się nazywa?
19 października 2011, 15:12
Stosowałam ją (właściwie zaczęłam, bo nie ukończyłam) ładnych kilka lat temu. Korzystałam z książki, bardzo fachowo jest tam wszystko opisane, co było dużym plusem. Sama dieta jest trochę uciążliwa, zwłaszcza przez ten sok żurawinowy niesłodzony (ja używałam takiego w buteleczkach 330 ml - cena zbijała z nóg, bo kosztuje ponad 8 zł :O). Jak już pisałam nie przeszłam wszystkich faz, źle się czułam (pewnie z braku węglowodanów, których w pierwszej fazie jest bardzo mało i po 4 dniach zrezygnowałam). Później jeszcze wracałam, ale brakowało mi konsekwencji w jej prowadzeniu. Teraz nie jem mięsa i ryb, więc stosowanie tej diety w moim przypadku mija się z celem. Po diecie został mi zamiłowanie do oleju lnianego, lnu i.. trampoliny (bo autorka zaleca skakanie na niej w celu oczyszczenia układu limfatycznego) :).
Jeszcze z tego co pamiętam łykałam GLA (olej z ogórecznika, to był bodajże..).
Ogółem dieta jest fajna, nie chodzi się głodnym i strasznie dużżżooo się sika (przez tę żurawinę) ;-)
Powodzenia!
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 6502
19 października 2011, 14:35
mi wlascicielka klubu fitness polecala ta diete,w sklepie ze zdrowa zywnoscia mozna ten olej kupic i sok zurawinowy
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 4694
19 października 2011, 14:36

więkzej głupoty nie słyszałam XD
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
19 października 2011, 15:23
wg mnie beznadziejna
19 października 2011, 15:00
hutshi, sądząc po Twoich wpisach w pamiętniku, większe głupoty nie raz przechodziły Ci przez myśl, a nawet były wdrażane w życie
![]()
zresztą, odnosząc się do Twojego ostatniego wpisu, o odżywianiu się naszych prapraprapra-przodków, to ten plan wypłukiwania tłuszczu opiera się dokładnie na tym, masz tu mięso, jaja, owoce jagodowe,,,,,
więc o co Ci chodzi z tą głupotą?
troszkę konsekwencji pomiędzy tym co piszesz u siebie, a tym co piszesz na forum, by się przydało...
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 227
19 października 2011, 19:37
Bobek210 Kawa była dla mnie największym (obok słodyczy) problemem, szczególnie, że mój organizm był bardzo przyzwyczajony do dużej ilości kofeiny i trochę się buntował przez pierwsze dni. Ale dałam radę, nie piję już kawy od ponad 2tygodni i nawet nie mam na nią ochoty.
Jeśli chodzi o złe samopoczucie (osłabienie, ból głowy) to jest ono spowodowne oczyszczaniem organizmu, a nie brakiem węglowodanów czy innych składników. Jeśli ktoś nie je mięsa i ryb, może zastąpić je polecanym tofu.