- Dołączył: 2010-05-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3250
10 lutego 2011, 15:25
CZESC DZIEWCZYNY JEST KTOS CHETNY DO ZRZUCENIA 10 KG!!! DO KONCA MARCA LUB DO SWIAT WIELKANOCNYCH CHODZI MI O WYTRWAŁE OSOBY KTORE PO KILKU DNIACH NIE UCIEKNA Z FORUM TYLKO BEDA SIE MOTYWOWAŁY WZAJEMNIE
RAZEM ŁATWIEJ :)
MOZEMY ZAPISYWAC TEZ CO JADŁYSMY PRZEZ CAŁY DZIEN TO TEZ MOTYWUJE
ZAPRASZAM !!!!!
- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
12 lutego 2011, 22:57
ooo w niedzielę też na siłownie ?:)
Ja jak tylko bede miala jakas kaske inwestuje w krokomierz :)
- Dołączył: 2009-08-02
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 428
12 lutego 2011, 23:15
ja uprzejmnie sie upominam zostalam pominięta
ZEGZUBUB 98,5kg :)
- Dołączył: 2011-02-10
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 34
12 lutego 2011, 23:47
nie prawda :p Electra dała radę :P
patrz - jesteś, skopiowałam z tabelki: :))
20. zegzubub 98,5kg
niedopatrzyłaś się :)
a ile mniej więcej kosztuje taki krokomierz?? może też bym kupiła za jakiś czas? po butach :D
Edytowany przez Anshi 12 lutego 2011, 23:51
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 343
13 lutego 2011, 00:23
U mnie swietny dzień :) dzisiejsze ważenie wykazało spadek o 1 kg od zeszłego tygodnia, czyli jest nieco poniżej 68.. Juppi, nie ważylam tyle od 2 lat 
Najbardziej się cieszę, że po kilku tygodniach dietkowania straciłam chęć na słodycze, które zawsze były moją zmorą. Dlatego z optymizmem patrzę na zrzucenie tych następnych 10 kg!
Electra - jak działa ten krokomierz? gdzie się to przyczepia i gdzie mozna kupić?
- Dołączył: 2006-03-16
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 46
13 lutego 2011, 15:51
moja dzisiejsza waga 74,5 kg...sorrki ze tak pozno podaje:)
- Dołączył: 2006-03-16
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 46
13 lutego 2011, 15:57
A dzisiaj na sniadanko zjadlam 2 male kromki chleba z serkiem tartare, pomidorem i sałata, nastepnie 2 jabłka, rosołek u tesciowej i piers z kurczaka.......a teraz spijam kawke orkiszowa :) i zjadłam pol princessy
![]()
a na kolacyjke tez pewnie jakas mala kanapeczke wciagne bo nie umiem zyc bez pieczywa, pozdrowionka dla Was
Edytowany przez Agnieszkam25 13 lutego 2011, 15:58
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 813
13 lutego 2011, 16:17
Udaje mi się trzymać wyznaczonej liczby kalorii, aż sama się sobie dziwię.
![]()
A co najważniejsze, nie chodzę głodna!
13 lutego 2011, 19:12
A u mnie weekend bardzo pozytywny. Jestem z siebie dumna, bo jak przyjechała siostra, to mama gotuje różne pyszności i piecze boskie ciasta,a ja = postawa idealna, zajadam się jedzonkiem zgodnie z wytycznymi SB. Ponadto wczoraj byłam u kolegi, który też przygotował jakieś ciasteczka, ale poprosiłam go o wodę niegazowaną, po czym wytłumaczyłam, że jestem na ścisłej diecie. Na szczęście zrozumiał. Potem odprowadził mnie do domku, więc zaliczyłam spacer ok 0,5 km. Dzisiaj rano wstaję, ważę się i co? Prawie kilogram mniej! Jupi! :))
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 195
13 lutego 2011, 20:05
U mnie dzisiaj tragedia. Do wieczora się trzymałam, nawet pół godz steppera zaliczyłam. A teraz co? Podwójna paczka delicji i duże chipsy

. Mogę się tłumaczyć tylko tym, że wredne PSM się mnie mocno trzyma