Temat: 10 KG MNIEJ!!!

CZESC DZIEWCZYNY JEST KTOS CHETNY DO ZRZUCENIA 10 KG!!! DO KONCA MARCA LUB DO SWIAT WIELKANOCNYCH CHODZI MI O WYTRWAŁE OSOBY KTORE PO KILKU DNIACH NIE UCIEKNA Z FORUM TYLKO BEDA SIE MOTYWOWAŁY WZAJEMNIE

RAZEM ŁATWIEJ :)

MOZEMY ZAPISYWAC TEZ CO JADŁYSMY PRZEZ CAŁY DZIEN TO TEZ MOTYWUJE

ZAPRASZAM !!!!!

Pasek wagi
mam 2cm mięśniak na macicy i najprawdopodobniej z jego winy @ wydłużyła mi się do 16-tu dni.... dostałam leki które miały pomóc ale na samym końcu @ trwała 22 dni!! tak więc lekarz stwierdził że zabieg.... ze stresu nie zapamiętałam nazwy ani nie wysłuchałam na czym dokładnie polega..... we wtorek idę do lekarza który będzie wykonywał zabieg to się wszystkiego dowiem....
Pasek wagi
o kurcze :/ to nieciekawie... ale będzie dobrze napewno kochana jesteśmy z Tobą :*
Pasek wagi
dzięki Electra..... 
wiadomo.... strach ma wielkie oczy..... przeszłam już 2 operacje ale zawsze jakoś tak niespodziewanie hehehe a tu z pełną świadomością będę szła do szpitala..... ale dam rade co nie jak tak......

no i od jutra walczę dalej z kilogramami.....
Pasek wagi
Powodzeniu na zabiegu ! Na pewno wszystko będzie ok. ;)
hanejowa a przechodzisz tak jak my na kopenhaską ? :>
Pasek wagi
nie nie dziękuję bardzo.....
po kopenhaskiej tzn po drugim razie na kopenhaskiej karetka mnie z pracy odbierała hihi..... zemdlałam w toalecie na podłodze i się szefo przeraził.... to nie dla mnie dietka.... ale nie powiem.... dobra jako początek każdej innej diety- zmniejsza żołądek i uczy ograniczyć jedzenie i trzymać się zasad..... za pierwszym razem 5kg na niej zgubiłam
Pasek wagi
mam nadzieje że mnie karetka nie zabierze ;d
Pasek wagi
no 3mam za was kciuki..... jak będziecie jej przestrzegać to zadziała....

ja tam się trzymam mojej ukochanej SB tak więc od jutra I faza...
Pasek wagi
no to ja startuję z 4tym dniem ;) ale dzisiaj zastój wagi :( może dlatego że mam @ więc następnym razem chyba sie zważę za kilka dni
Pasek wagi
hej dziewczyny, dawno mnie nie było 
Electra, po kopenhaskiej zupełnie siądzie Ci metabolizm!

Ja swój właśnie rozgrzewam po tym cholernym dukanie... Od 2 tygodni jestem na diecie zbilansowaniej, z małą ilością węglowodanów (do śniadanie, drugiego śniadania i obiadu) i wreszcie jest spadek!!!
Na wadze 54,8kg. Myślałam, że się nigdy nie doczekam. Po figurze i ciuchach widzę, że chudnę, ale powiedzmy, że nie jest to jakieś mega tempo... ale optymizm jest:) w czwartek/piątek i sobotę piłam wino, a wczoraj zjadłam kawałek sernika z jagodami i tak czy siak jest spadek! a jestem przed @ 

trzymam za Was kciuki dziewczyny!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.