Temat: 10 KG MNIEJ!!!

CZESC DZIEWCZYNY JEST KTOS CHETNY DO ZRZUCENIA 10 KG!!! DO KONCA MARCA LUB DO SWIAT WIELKANOCNYCH CHODZI MI O WYTRWAŁE OSOBY KTORE PO KILKU DNIACH NIE UCIEKNA Z FORUM TYLKO BEDA SIE MOTYWOWAŁY WZAJEMNIE

RAZEM ŁATWIEJ :)

MOZEMY ZAPISYWAC TEZ CO JADŁYSMY PRZEZ CAŁY DZIEN TO TEZ MOTYWUJE

ZAPRASZAM !!!!!

Pasek wagi

flock kobieto nie demotywuj mnie ;d

cieszę się że u CIebie spadek oby tak dalej :)

Pasek wagi
Electra - nie demotywuję, po prostu uważam, że zabierasz się za to od dziwnej strony 
zamiast ustawić sobie zbilansowaną dietę b/ww/t przechodzisz na kopenhaską, która rozwala metabolizm.
Twoja sprawa, po prostu radzę, po własnych przeżyciach z ostrymi dietami - nic to nie daje, daje tylko tym osobom, które ważą 70-80kg.


flock , węgle jesz tylko na śniadanie, 2 śniadanie i obiad ? A na podwieczorek i kolacje głównie białko ? Czy jesz chleb na kolację ?

flock uważam że dieta uczy regularności, nie podjadania i dobrego żywienia bo nie ma ani pieczywa ani makaronów itp, jest nisko węglowodanowa i niskotłuszczowa ma za to dużo białka i witamin. czuję się na niej dobrze także zobaczymy co będzie dalej ja jestem dobrej myśli :)

Pasek wagi
węgle tylko na 3 pierwsze posiłki, na podwieczorek i kolację białko, warzywa i tłuszcze.
podobnie z owocami, jem tylko do 1 i 2 śniadania.
a na kolację zazwyczaj samo białko.

Electra: na tej diecie nie jesz nawet 800 kcal.
Obliczyłam przy maksymalnej ilości jedzenia, masakra... 

622,90 kcal61,44g białka11,07 ww38,34 tłuszczu


fakt mało kaloryczna
Pasek wagi
To nie chodzi o kalorie, ale o b/ww/t.
To jest tragedia, nie dieta. 61g białka - nie dostarczasz nawet 1g białka na kilogram masy ciała.
Ja jem 2-2,5g białka.

O węglowodanach już nic nie będę mówić, bo 11g węgli to jest dawka śmiertelna, przypomnę tylko, że nasz mózg odżywia się TYLKO I WYŁĄCZNIE węglami.

+ po kopenhaskiej efekt jojo gwarantowany.

Ja tam uznaję tylko wlasną dietę - kopenhaski Dukan na południowych plażach ;) Myślę, ze umiar jest najważniejszy i więcej białka i warzyw niż węglowodanów. Dziś udało mi sie to w 100% - wlaśnie pożarłam kalarepke na kolację - w sumie bilans dnia plus/minus 1200 kcal.

Zaniedbalam się bardzo przez ostatnie 1,5 tygodnia więc ruszam z siłą w odchudzanie!

Ja dzisiaj zjadłam 1400 kcal  , czyli limit przekroczony o 150 ;/ trudno, odreaguję jutro :D
czy tak jest dobrze?

Menu:
9.00- 4 chrupkie chlebki + twarożek + pomidor (200)
12.00- jogurt (150)
15.00- jabłko (100)
18.00- brukselka +mięso duszone (400)

Sport:
15 min - marsz (60)
10 min - stepper (90)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.