Temat: 10 KG MNIEJ!!!

 HANEJOWA i żaden z suplementów diety nie pomógł? Ja mam dodatkowe ograniczenie w tej kwestii biorę pigułki anty a przy tym nie mozna sotosować niektórych suplementów. Zobaczymy co z tego będzie jak narazie zero słodyczy w tyg pozwole sobie tylko w jeden dzień na cos małego np. sobotę może wtedy waga zacznie spadac w dół ;)

ja jakoś nie zauważyłam by na mnie działały.... tzn.... przy połączeniu plastrów i aqua slim nie jadłam przez cały dzień.... ale co z tego jak kilogramy wróciły gdy zaczęłam jeść....moim zdaniem te wszystkie suplementy to takie błędne koło.... bo przecież do końca życia nie będziesz ich łykać....

ja jestem teraz na occie jabłkowym ale tylko dla tego by wyregulować układ trawienny tzn.... by chodzić do wc... bo z tym mam mega problem....

ja też dziś w akcie desperacji stałam przy półce w Rossmann i gapiłam sie na Linee i inne cudowne środki ;) Ale ostatecznie stwierdziłam, że pewnie tylko wydam kasę, a nic z tego nie bedzie.

Nie wiem co z moja wagą elektroniczną, dziś pokazała jakis masakryczny wzrost (prawie 70 kg!). było troche grzeszków weeknedowych, ale zeby aż tak! Muszę odłozyć ją na tydzień - zważe sie dopiero w piątek.

Dzis dobry dzien, jakieś 1300 kcal. Walczę dalej. Do weselicha znajomych 4 tygodnie, moze zrzucę trochę sadełka :)

witam kobietki...

Aga a może czas bateryjki wymienić w tym urządzeniu szatana??

wczoraj miałam malutko kalorii bo tylko 1073,5.... ale dzisiaj sobie za to odbije hehehe

dzisiaj na wadze 67!!!!!!!!! ale jestem szczęśliwa!! czyżby zaczęła spadać?

tusiak gratulację.....

teraz pewnie już z górki bedzie...........

hanejowa- w kwestii trawienia i wizyt w wc polecam zamiast octu siemię lniane teraz są smakowe np. cytrynowe lub wiśniowe przemielone da rade wypić i pomaga stosowałam i skutek był. Teraz jem sporo błonnika bo też mam problem w tej kwestii czyli otręby lub musli i jest git.

jem siemie..... robię sobie taki niby budyń lub dodaję do potraw..... ale na mnie nie działają takie cuda.... a ocet na razie się sprawdza

co myślicie o siwych włosach u młodych dziewczyn.. nie mówię o nitkach, tylko pasmach...

czy to świadczy o niedbalstwie? lepiej farbować?

ja takie właśnie mam i nie wiem co robić? nie chcę, żeby od farbowania zaczęły wypadać mi włosy albo prostować (miało to już miejsce) a szampony nie pokrywają siwych włosów dłużej niż na 2 mycia..., poza tym, np. mnie przy farbowaniu zawsze (czy to w domu czy u fryzjera) szczypie skóra głowy.. wiec chyba mam uczulenie:(

doradźcie mi co mam robić?:(

 

i co myślicie o diecie Hollywoodzkiej? czyli tydzień samych owcy a dwa następnie to dorzuca się mięso i warzywa? a może dieta niełączenia jest lepsza?

co myślicie o takiej diecie:

przez 5 dni protein ki jak na dukanie….

ale później już nie chcę stosować samych białek bo to może zaszkodzić nerkom… zatem myślałam o jedzeniu białek i warzyw, owocy… bez produktów zbożowych…

czy to byleby dobra dieta? co o tym myślicie? ile mogłabym na niej schudnąć?