Temat: 10 KG MNIEJ!!!

tez tracę po woli nadzieję dla tego zaczynam powoli sobie odpuszczać i szukam wytłumaczenia.... a to dołek a to zabieg.... ale ciągle zaczynam od nowa....
dzisiaj weszłam na wagę i niby 67.1kg ale jakoś w to nie wierzę..... zważę się znowu w poniedziałek i zobaczymy czy to moja waga sobie robi ze mnie żarty i czas wymienić ją na nowszy model....

Moja waga mnie wkurza... pokazała dzisiaj 55,9. Niby super, ale jeszcze dwa dni temu wredna pokazała 57,9.. Dobra nie będę się przejmować, bo to nie ma sensu, po prostu będę ważyła się codziennie i tyle. :)
Ja już po śniadanku, a teraz zbieram się do pracy. Dzisiaj wieczór z moim Ł. także muszę ugotować coś pysznego, co oznacza, że znowu będzie wieczorne folgowanie z dietą... a mimo wszystko jest spadek, czy to normalne? 

famme nasza waga robi z nami co chce.....
ja tez ostatnio o dietce nie pamiętałam.... a tu dziś wchodzę na wagę i 66.5..... no coś tu na prawdę nie halo...
chyba na serio kupię nową wagę

U mnie całkiem dobry tydzień. Uznałam, że jednak będę pozwaać sobie raz na 2-3 dni na cos słodkiego bo inaczej rzucam się slodkości w weekend, a tak niby częściej ale za to w b. małych ilosciach i mam wszystko bardziej pod kontrolą.

Dzis odkopałam jeansy z czasów jakis 61-62 kg, wcisnęłam się w nie, ale tylko dlatego, ze są elastyczne, włożylam buty na obcasie i stwierdziłam, że nie jest tak zle :) Musze schudnąć kilka kg i będę wygladać naprawde dobrze, juppi :) Mam zatem nową motywację na kwiecień !

witam kobietki....
weszłam dzisiaj z ciekawości znów na wagę i nadal 66.5 kg.... tak więc w wielką radością zmieniłam wagę paskową....

w końcu coś ruszyło bo od stycznia ciągle w miejscu stała

aga im więcej motywatorów tym lepiej.... mój były szef mówił że trzeba swoje cele spisywać na kartce by były bardziej realne
moja lista jest dłuuuuuuga hihi

Mam ostatnio takie zawirowania w życiu, że nawet nie mam czasu tu zaglądać.. kurcze. Zdarzają mi się odejścia od diety, bo niestety uwielbiam dla kogoś gotować i pichce różne pyszności mojemu ukochanemu, także razem zajadamy :) 
Wszystko niby zdrowe i takie niezbyt ciężkie, ale mimo wszystko nadprogramowe ;/ 

femme dołożysz troszkę ruchu i wszystko spalisz

dietkowo u mnie super dzisiaj.... tylko 1232kcal....
siłownia również dzisiaj była.... 2 godzinki ładowania endorfinek.....
napatrzyłam się dziś na dziewczyny które ćwiczyły ZUMBĘ i chyba też się skuszę.... wygląda na super zabawę

Hej dziewczynki moja waga robi co chce pokazuje ciągle to samo albo i więcej już mnie to zaczyna wkurzać na maksa staram się jak mogę słodkości tylko bez cukrowe ale z nich też na razie zrezygnuję może to pomoże niby po ciuchach widzę trochę zmian ale to nie jest to co bym chciała zobaczyć. Mam takie dni słabości i przestaję wierzyć że się uda, ale wiem jedno że zmieniłam tryb swojego życia jeśli chodzi o jedzenie ale nie ćwiczę eh. Walczyć trzeba czekam na @ więc może po wszystkim trochę spadnie waga oby. ;)

aha mam pytanko czy któraś z was stosuje bądź stosowała jakiś suplement diety wspomagający odchudzanie bo w desperacji zaczynam o tym myśleć? Doradzicie coś czy odradzacie mi to całkowicie?

witam... a jednak jeszcze ktoś sie tu udziela

tuskaa moja waga stała przez 3 mieś.... albo skakała w górę przy @.... ale w końcu spada więc pewnie u Ciebie też tak będzie....

stosowałam kiedyś różne suplementy.... tabletki, plastry, aqua slim itp..... teraz jednak piję ocet jabłkowy przed śniadaniem i kolacją....