Temat: Dieta South Beach - tylko pierwsza faza

Vitalijki prosze na mnie nie krzyczec ze pelno jest watkow o tej diecie..wiem :)  ale nosze sie z zamiarem zrobienia tej diety po raz pierwszy w zyciu i nie mam o niej zbyt duzego pojecia..a w kazdym z watkow jest "tyyyyyyyyyle"  stron na rozne tematy zwiazane z ta dieta ze naprawde ciezko jest mi znalezc wiecej informacji na temat ktory mnie interesuje... zreszta same wiecie ze czytanie 450  stron  jest dosyc ciezkie :D 


a wiec  chcialam sie zapytac  co tak w praktyce jecie dziewczynki albo jaadlyscie w pierwszej fazie??  no bo co z tych produktow dozwolonych tak w praktyce mozna zjesc na sniadanie czy kolacje bez jakis specjalnych udziwnien?? 
damn! i knew it!
a czy 1wsza faze mozna przedluzyc do 3 tygodni? i czy  w takim przypadku 2ga faze mozna przeprowadzac krocej? jak to wyglada?...
wiesz ja dopeiro zaczynam, narazie interesuje mnie tylko 1 faza, takze mozna ja przeciegnac do 3 tygodni.
aha... no coz, jak wytrzymam te 2 tygodnie to i tak bedzie dobrze;) kurcze, chcialam zaczac wczoraj, ale od soboty mega, mega ciupie:) mnie zab:(((((((((  w zwiazku z czym nic nie jem, bo nie mam apetytu, a po drugie, w ogole mi nic przez gardlo nie porzechodzi, bo jak tylko sprobuje cos przezuc, to boli jka cholera:((( tak wiec mimowolnie jestem na glodowce tak jakby:(  zjadlam tylko troche musu jablkowego (bo to papka), zmusilam sie do tego tylko po to, by nie zemdlec w ciagu dnia. Nawet kawy nie pije, co w  moim przypadku graniczy z niemozliwoscia- ale po prostu nie mam ochoty na NIC:((( 
poczekaj az wydobrzejesz i przyłączaj sie do Nas :)
katarzynkaFR
Nie dobrze, że tak głodujesz...
spowolnisz sobie przemianę materii!

I faze SB mozna przedluzyc do 3tyg ale nie dluzej. A potem II faze mozesz stosowac tak dlugo jak bedziesz chciala - az do uzyskania swojego celu
Pasek wagi
aaaa jutro juz dzien 6 z SB ;) ale ten czas szybko leci :DDD
Cześć dziewczynki!!!

Oj leci, leci... Nie wiadomo kiedy zleciało mi 13 dni I fazy.
A dopiero co zaczynałam. Jednak ja przeciągam I fazę do 3 tygodni. Dam radę bez żadnych problemów.
Miałam kilka nieświadomych grzeszków przez które teraz muszę wydłużyć tą fazę, np sporadycznie piłam soki wielo warzywne (zawierają m.in. buraki) opijam sie hektolitrami zielonej herbaty (jedni mówią że ma kofeinę a inni że nie ) I ostatnio przesadzam z ilością orzeszków... Kurdę jak one wciągają !!!
I podstawowy błąd : mało ćwiczeń !!!!!
Po prostu jestem zawalona robotą i nie mam kiedy.

Cóż pora sie poprawić i wstąpić na dobre tory.
ojj tak orzechy wciagaja :) ja dzisiaj zjadlam ostatnie z paczki i wiecej nie kupuje ;) przynajmniej w tym tygodniu :P
Ja mam spory zapas, niestety

Nakupowałam w sobotę nerkowców, fistaszków, migdałów...

Teraz siedzę i żrę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.