12 stycznia 2009, 09:03
Vitalijki prosze na mnie nie krzyczec ze pelno jest watkow o tej diecie..wiem :) ale nosze sie z zamiarem zrobienia tej diety po raz pierwszy w zyciu i nie mam o niej zbyt duzego pojecia..a w kazdym z watkow jest "tyyyyyyyyyle" stron na rozne tematy zwiazane z ta dieta ze naprawde ciezko jest mi znalezc wiecej informacji na temat ktory mnie interesuje... zreszta same wiecie ze czytanie 450 stron jest dosyc ciezkie :D
a wiec chcialam sie zapytac co tak w praktyce jecie dziewczynki albo jaadlyscie w pierwszej fazie?? no bo co z tych produktow dozwolonych tak w praktyce mozna zjesc na sniadanie czy kolacje bez jakis specjalnych udziwnien??
30 stycznia 2009, 17:22
Witam wszystkich i oczywiście bfemme to
mnie właśnie ściągnęła i już się melduję dziś 3
dzień na diecie i A6W też spróbuję ale z
tym może być gorzej a co do darmowych funkcji w vilalii to (Gazeta
Diety.Interia.pl Dzienniczek odchudzania
Forum odchudzanie Pamiętnik)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1059
31 stycznia 2009, 00:20
Witaj Jruta33 :-) Super, że tu jesteś!
Paulina119a - własnie sprawdzam z ksiązką Agatsona: strona 11: nt I fazy: ,...będziesz pić wodę, oraz kawę i herbatę jeśli zechcesz.", strona 55: "Kawę możesz wypić - z mlekiem o niksiej zawartości tłuszczu..." ale ten drugi wpis jest w rozdziale "witaj chlebie" więc wnioskuję, ze tu chodiz o druga fazę.
Ja się trzymam oryginalnej książki Agatstoa, wchodziłam na różne stronki w necie i sa w nich spore rozbieżności.
Np Agatsone pisze o 30pistacjach max. a inne źródła podają,ze nie więcej niż 15. Tryzmam się autora diety. I ciesze się, bo lubię wypic jedną kawke na dzien i uwielbiam pistacje :-)
Pozdrawiam Was plażowiczki!
31 stycznia 2009, 09:07
Ostatnio waga ładnie spada za sprawą moich "naleśników". Ale nie nie - nie takich zwyczajnych :). Są niezwyczajne! Polecam na śniadanie, II śniadanie czy kolację. Mianowicie: biorę liście sałaty i zawijam w nie np.: jajka, szynkę, paluszki krabowe, twaróg i warzywka. Polecam także moje kanapki :): zamiast pysznego chlebka biorę np. grubsze plasterki drobiowej szynki i na nie kładę różności. Ostatnie moje odkrycie (pychotka!): biorę plasterki szynki drobiowej, kładę na nią jakiś rodzaj sałaty, plasterki mozzarelli i polewam balsamico. Mniam, mniam...
- Dołączył: 2008-10-22
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2146
31 stycznia 2009, 09:50
robie tak samo bellezza tyle ze nazywam to zawijaski :)
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Beskid
- Liczba postów: 6991
31 stycznia 2009, 13:12
Dziewczynki, dużo to wątpliwości pic czy nie pić kawy :)
przez pierwsze dni nie piłam I fazy, ale chodziłam jak śnięta, zaczęłam pić bezkofeinową, uznając ją za placebo, gdy wyczytałam u Agatstona że można bo organizm i tak jest w szoku, zaczęłam pić prawdziwą i parzona.
Tu uwaga, kawy rozpuszczalne mają dodatek syropu glukozowego, uważnie czytajcie etykiety
mam niskie ciśnienie, piję więc kawkę dwa razy dziennie i chudnę.
Grzecznie siódmy dzień na wznowionej I fazie, po pół roku II fazy. Po 6 dniach waga spadła o 1 kg, co mnie zadawala, wcześniej od świąt miałam zastój :)
heh... na SB schudłam już ponad 25 kg gdybym to wiedział w wakacje, to robiłabym więcej notatek ...
co do orzechów, nawet jak zjem ich więcej to waga spada :)
najgorszy jest cukier, jego unikajcie jak ognia.
trzymam za was kciuki :)!
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Beskid
- Liczba postów: 6991
31 stycznia 2009, 13:14
a6w
zaliczyłam cały cykl.
Mięśnie się wzmocniły spadły cm w pasie, biodrach i tali. Ale to ile to zależy od ilości tkanki tłuszczowej na brzuszku.
Szykuję się do następnego podejścia już wkrótce, tak by zdążyć przed Wielkanocą :)
31 stycznia 2009, 13:59
Witam i mam pytanie, co to jest A6W?
Od dzisiaj zaczynam dietę SB i póki co jestem dobrej myśli.Już byłam na zakupach i jestem dobrze przygotowana. Pozbyłam się niedozwolonych rzeczy i zakupiłam w końcu dobrą wagę. Szoku nie przeżyłam ale jest nad czym popracować :). Jeżdżę również codziennie 45 minut na rowerku, od jutra 50. Obym dała radę. Pozdrawiam
- Dołączył: 2008-08-19
- Miasto: Lozanna
- Liczba postów: 7364
31 stycznia 2009, 14:06
A ja wczoraj nieźle nagrzeszyłam...
Zeżarłam całą tabliczkę czekolady!!\
buuuuuuuuuuuuuuuuuu
- Dołączył: 2008-10-22
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2146
31 stycznia 2009, 14:11
ja wczoraj chipsy jadlam na imprezie :/
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3168
31 stycznia 2009, 14:24
Raita, nalezala Ci sie jakas slodkosc wczoraj... ale bedzie dobrze!:*
Goniaq, mowi sie trudno, life goes on:)
Dziewczyny, nie mozna byc wiezniem niejedzenia;)) Zzarlysmy cos neidozwolonego, trudno. Odpokutujemy to wiekszym wysilkiem fizycznym czy zmniejszeniem kalorycznosci jakiegos posilku i tyle. Nie ma cos plakac,
DAMY RADE!!! :)