28 marca 2012, 07:30
ja zaczynam od dzisiaj, czuję niechęć do swojego ciała. W niedzielę byłam na zakupach i z tony rzeczy w przymierzalni nie wybrałam nic. Tak piękne kolory a wszystko na mnie wygląda okropnie. Czuję się zmotywowana. Startuję.
Sok pomidorowy wypity :-)
Edytowany przez Margolciaaaa 28 marca 2012, 08:32
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Fortaleza
- Liczba postów: 527
31 maja 2012, 15:16
jak bylam w domu to kupowalam serki wiejskie light ale one mialy tylko 3% rewelacji smakowych to tam nie bylo ale przyprawy i troche swiezych ogorkow dalo rade..z wlosami u mnie bylo zupelnie na odwrot hahahaha
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Ostrowiec Świętokrzyski
- Liczba postów: 110
31 maja 2012, 15:24
mówiłam o różnicy między danio light a danio normalnym, różnią się 1% zawartości tłuszczu. ja serek wiejski uwielbiam nawet ten 3% :)
coś cicho tutaj, wszyscy pracują?
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Fortaleza
- Liczba postów: 527
31 maja 2012, 15:57
ja przyznaje sie mam lekki wstret jud do tych serkow musialam odstawic na jakis czas...no bo przeciez ilez mozna
ale mam wciaz, tak, niestety napady na slodkosci _ walcze jak moge zjadajac dozwolona ilosc ciemnej czekolady ale jak widze jak cieciaki kupuja batoniki i lody itd to mam ochote zabarc im wszystko...czy to normalne
- Dołączył: 2012-05-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 112
31 maja 2012, 23:45
a jednak pojawiłyście się dziewczęta :)))) uffffff......:)))
limonka, nie poddawaj się ! mi tez idzie beznadziejnie, właściwie to wcale nie idzie, na wyjeżdzie przybyl prawie kg i waga mimo reżimu po powrocie (od 2 dni) nadal stoi w miejscu jak zaczarowana :(
chodri - bądź twarda, nie daj się batonikom :))) buniaggi - Ty tez dzieciakom nie zabieraj :P hahahah
madzia - super ze syneczek zdrowieje, Ty tez pewnie będziesz mniej zestresowana i lepiej będzie wszystko szło ;)
własnie jestem kuszona ulubionym piwem ale sie nie dam ;)
na wage nie właże przez najbliższy tydzien.....zeby sie nie wkurzac ;) ale bede twarda, nie dam sie! na razie sezon truskawkowy w pełni więc zajadam się na maxa truskawkami, oczywiście głównie z rana ;)
Edytowany przez PersA 31 maja 2012, 23:46
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Ostrowiec Świętokrzyski
- Liczba postów: 110
1 czerwca 2012, 10:21
buniaggi - normalne, ja też tak miałam, jak mnie napadło to potrafiłam, przetrząsnąć cały dom w poszukiwaniu czegoś słodkiego, teraz jakoś mi przeszło. nie mam ochoty na słodkie, ale chipsy w markecie omijam z daleka.
PerA dzięki za podtrzymywanie na duchu :* ty też się nie poddawaj, damy radę - jak to Bob Budowniczy mówi :)
Dzisiaj mam dobry humor chociaż pogoda pod psem, zimno jak diabli i siąpi z nieba. Wczoraj znowu plan rowerowy -12 km, jedyny wybryk to cztery pierogi z mięsem przed jazdą i szklaneczka piwka po jeździe. i dzisiaj efekt jest:) -1 kg
martwi mnie ten koniec tygodnia. dzisiaj nici z jazdy rowerowej, córka ma występ wieczorem więc nie dam rady. jutro koleżanka przyjeżdża i prawdopodobnie bez grilla i piwka się nie obejdzie, mam nadzieję, że będzie padać :)
- Dołączył: 2012-05-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 112
2 czerwca 2012, 13:00
witam sobotnio południowo dziewczynki :)
u mnie waga wróciła do paskowej po ubiegłotygodniowych ekscesach kiedy to podskoczyla o 1 kg :) uffffff.... :)
limonka - pewnie ze damy rade!!! musimy ;) bo w końcu szkoda by było naszych dotychczasowych starań hiih...
choć dziś na śniadanie troche dałam czadu, co prawda dzień zaczęłam lajcikowo od mango ale potem jak dziecku skrecilam dziecku twarog z bananem i truskawkami i zostala naprawde duza porcja to nie wytrzymalam i zeżarłam resztę z kołderką z danio light :) pycha :))) na obiad juz grzecznie planuję brokuly z pieczonym kurczaczkiem :)
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto:
- Liczba postów: 112
2 czerwca 2012, 14:10
Hej kochane SB-eczki
To was kusza te Wasze maluchy, ja jak bylam w Polsce to i tak nie mialam problemu bo moja 4-letnia siostrzyczka zjada wszystko z talerza i jeszcze wiecej
Hahaaha limonka napisz pozniej czy zaczarowalas pogode i padalo;) Buniaggi: ja mialam tez tak na w drugim tygodniu drugiej fazy , moglabym kogos zabic za cos slodkiego...ale ja przezylam i wszyscy inni tez zyja, czyli dalam rade, Ty tez dasz
Persa i Limonka: do attaku dziewczyny
a i ladne zdjecie, ale chudzielec, te raczki takie szczuplutkie...i sliczna niunia :)
U mnie ciezko tak nagle prawie po dwoch miesiacach... wczoraj wieczorem wnerwil mnie moj grecki i kupilam z automatu czekolade (te kwadratowe) z orzechami i jakims czyms chrupiacym w srodku ...byla tak pyszna wrecz org..... ale pozniej mnie tak zemdlilo, bo oczywiscie pozarlam cala, ze prawie sie zerzyg....! Fuj! A bylo to o 23 !!!! Pozniej wypilam pol piwa i jeszcze dwie whisky z cola-NIE light!!!
Zawsze planowalam jedzenie, tak ze bralam ze soba do pracy cos, zebym nie miala glupich atakow glodu (jadlam rozsadnie caly dzien ) a teraz zjem cos malego rano potem dlugo, dlugo nic , a pozniej jem co popadnie
Musze sie juz dzisiaj ogarnac , dzis wypilam tylko zielonej herbaty , zaraz robie sniadanie.... Milego WeeKendu
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
3 czerwca 2012, 08:47
Witam w niedzielę, dzisiaj ani wczoraj się nie ważyłam...ale w pt było bez zmian 0,8 więcej niż n apasku...weekend troche sobie pozwoliłam, był i alkohol i jedzonko niedozwolone...ech...zobaczymy jak jutro będzie na wadze:)
Miłej niedzieli życzę, buziaki!:)
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15688
3 czerwca 2012, 10:48
Czy można do Was dołączyć? ;)
Jestem na I fazie, ale widzę, że u Was wesoło, więc mam nadzieje, że przygarniecie mnie pod swoje skrzydła ;)
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
4 czerwca 2012, 09:41
Witam w pn, poszalałam wczoraj i dzisiaj też jeszcze wagę omijam z daleka:)jutro się zważę:)
Balonkaa jasne, że możesz dołączyć, ale u Ciebie widzę, że sukcesik prawie osiągnięty:) gratulacje:)