- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 marca 2012, 07:30
Edytowany przez Margolciaaaa 28 marca 2012, 08:32
13 kwietnia 2012, 10:46
13 kwietnia 2012, 11:37
13 kwietnia 2012, 17:08
Ja jestem caly czas;) tylko czasu troche mało na pisanie :)
Edytowany przez kasia9175 13 kwietnia 2012, 17:09
13 kwietnia 2012, 19:00
14 kwietnia 2012, 11:52
i jak mamuska?:) co pokazała waga?
i co u reszty dziewczyn? u mnie OK, szczegóły w pamiętniku, dzisiaj już po dwóch z pierwszych zajęć fitnesu:)
zastanawiam się nad ewolucją diety, tzn dieta MŻ na podstawie SB, chociaż ja taką chyba cały czas stosuje;p bo aż tak bardzo SB się nie trzymam- raczej bazuje, ale ograniczam tez jedzonko, i spadek jak do tej pory jest :) przekonam się w poniedziałek- po miesiącu zmagać- ile ubyło :)
no ale z drugiej strony to że sie nie trzymam, to chodzi o takie drobne rzeczy- mleko czasem 3,2; maslanka też normalna, jakas kielbaska itp rzadko bo rzadko ale jednak
co ograniczylam do zera to wiadomo biale pieczywo, ryz makarony, panierki, czesto smaże- oczywiscie na minimalnej ilosci oleju, mysle ze sie miesze w zaleceniach SB do 2 łyzek, ale jednak, nie lubie smaku gotowanych, na parze w szczególnosci, a po co się zmuszać, po diecie na pewno nie zostalabym na gotowanym wiec efekt jojo murowany :)
14 kwietnia 2012, 17:27
Edytowany przez chodri 14 kwietnia 2012, 17:31
14 kwietnia 2012, 18:27
mamuska GRATULUJE!:)
a ja sie mialam wazyc dzisiaj, ale zapomniałam, więc zrobie to w poniedziałek ;) bedzie miesiąc po rozpoczęcu diety ;) heh
mam nadzieje zobaczyc 6 z przodu :D
14 kwietnia 2012, 20:46
15 kwietnia 2012, 09:29
Dziękuję :) może jutro ;p jezeli bedzie to i tak np 69,9 hehe ale zawsze nie?
Na to licze, ale nie wiem:) ciekawe co z tymi cwiczeniami, gadam i pisze o nich na okrągło bo taka jestem ciekawa efektów, oczywiscie głównie wizualych:) bo wagowych to nie wiem, wiadomo ze mięśnie waża więcej niż tłuszcze. Ale mam nadzieje ze wzrostu nie będzie:)
ale jakie mam dzisiaj zakwasy po wczoraj;/ normalnie masakra, w życiu chyba takich nie miałam :)
A jak Wam mija niedzielne dietkowanie? :) ja narazie owsianka z siemieniem lnianym i migdałami pół na pół z mlekiem:) potem jabłuszko, sałatka gyros własnej roboty, a potem to może coś z chlebkiem z fasoli:) chyba że z TŻ wybierzemy się gdzieś, bo jutro mija rok od kiedy jesteśmy razem :D