- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
17 sierpnia 2012, 13:25
Kto chętny zacząć od najbliższego poniedziałku? Zapraszam:)
Na początek lista zakupów, żeby zacząć bez wpadki:
- jajka;
- pierś z kurczaka;
- brokułu, kalafior;
- fasolka szparagowa;
- serki wiejskie.
Co jeszcze proponujecie?
- Dołączył: 2009-08-17
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 681
17 sierpnia 2012, 13:40
fajna dietka musze powiedzic ale ja juz zaczelam dukana mimo to polecam:) i trzymam kciuki
17 sierpnia 2012, 13:43
ryby,owoce morza
salata,kapusta,cebula,ogorki,pomidory,baklazan
joghurty naturalne
chuda wedlina
sery light
fasola w puszkach,ciecierzyca
17 sierpnia 2012, 13:44
galaretka bez cukru,slodzik,wiorki kokosowe,orzechy,migdaly
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
17 sierpnia 2012, 14:25
Ryby oczywiście tak, a ta galaretka bez cukru to dobra jest? Słodziku nie lubię, wole nie słodzić wcale niż czymś takim:)
Edytowany przez Lubelaska 17 sierpnia 2012, 14:26
17 sierpnia 2012, 22:02
to może i ja... jeszcze to sobie przemyślę ;]
- Dołączył: 2012-05-19
- Miasto: Przemyśl
- Liczba postów: 394
18 sierpnia 2012, 08:35
NotMyself napisał(a):
galaretka bez cukru,slodzik,wiorki kokosowe,orzechy,migdaly
galaretka bez cukru? Gdzie taka znalesc?
18 sierpnia 2012, 09:36
Kurcze, chyba dołączę do Was Dziewczyny
Wychodzę z głupiej diety, więc być może nie będę spektakularnie chudła na początku, ale zależy mi aby w końcu być na normalnej i rozsądnej diecie no i oczywiście coś jeszcze tam schudnąć.
18 sierpnia 2012, 09:38
Aha, byłam już kiedyś na SB i pamiętam, że w mojej lodówce nie mogło zabraknąć:
-tuńczyka w kawałkach wsw
-ciecierzycy, fasoli czerwonej w puszcze
-jajek
-sera light
-musztardy Dijon
-serków wiejskich i serka homo light
-oliwki zielone
- Dołączył: 2012-03-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 6
18 sierpnia 2012, 10:51
ja z chęcią dołączę, akurat do końca wakacji skończę pierwszą fazę, boję się najbardziej tego, że nie przetrwam bez słodyczy, bo ostatnio bez przerwy mam ochotę na coś słodkiego, ale chęć ogarnięcia się i zrzucenia tych parunastu kilo zwycięży. Też dziś pójdę na zakupy;)