Temat: SB od 04.01.2013 - szukam kompana

Dzisiaj minał 5 tydzien na Sb i moje wyniki sa nastepujace :) Waga - 10,5kg, biust - 12cm, pas - 16cm, biodra - 9cm, udo -8cm :) ie jest zle :) Najbardziej zauwazalny jest brak oponki :) I kolejne spodnie robia sie coraz luzniejsze :) Moj maz zlecial -5,10kg, ale on czesto cos podjada bo go mloda dokarmia :) 

dzisiaj też mniej na wadze, jeśli tak będzie i jutro to zaznaczę spadek na suwaczku,
a my w środę wybywamy do Szczyrku na białe szaleństwo, mamy zielone światło na wyjazd od lekarzy mojego i Szyma, (tzn syna ) huuuura
tylko stołowanie się w góralskich knajpach nie wyjdzie mi chyba na dobre, ale co tam, i tak po chorobie wyglądam strasznie chudo, nawet ja to widzę
jutro jeszcze muszę zaliczyć tylko kardiologa z dzieckiem, a potem pakowanie

cześć dziewczyny...jestem na diecie SB równiutki miesiąc. Niestety dzisiaj wyprowadzona z równowagi pewnymi problemami na uczelni właśnie zjadłam całą tabliczkę gorzkiej czekolady. Teraz nie dość,że przejmuję się studiami to jeszcze mam wyrzuty sumienia w związku z tymi setkami kalorii w moim organizmie. Jak na razie spadłam z 90kg na 83kg...niestety odkąd zaczęłam drugą fazę waga waha mi się o ok 2kg. Jednego dnia ważę 83,5 drugiego 85...i jeszcze ta nieszczęsna czekolada i okres. Musiałam się wyżalić.

Sylass ja jem co 4 godziny , wstaje o 6 rano , również piję czasem kawę ale u mnie częściej jest gorzka herbata jednak lub bawarka z mlekiem 0,5% albo w ogóle 0% z mlekovity (do kupienia w Tesco ) , i jem 3 posiłki dziennie , rzadko jem przekąski tzn nie jem ich codziennie tak samo jak tych ,,słodkości SB-owskich" ... śniadanie jem koło 8 rano , tak by do tej 9 było już zjedzone ..obiad mam wcześnie bo koło już 13, 14 go jem . I kolacja koło 17.30  by do 18 mieć ją zjedzoną ..
Nawet jak nie jestem głodna to i tak jem by zachować to co wypracowałam .. ale wtedy jem coś na maksa lekkiego na przykład  brokuły z czosnkiem i serkiem light .
U mnie dziś mija dzień 27 :))

Dziewczyny polecam na kolację koktajl warzywny ;))
Gotujemy brokuły ,brukselkę, marchewkę i troszkę selera ... odcedzamy para odparowuje bierzemy blender i miksujemy na papkę . Doprawiamy pieprzem ziołowym ( użyłam takiego bo taki miałam ;) ) i czosnek . ( nie dodałam soli , bo ja solę rzadko ;) ) bierzemy wysoką szklankę i jedną część papki wlewamy do szklanki bierzemy plasterek serka zółtego light ( ja miałam linessa i fajnie mi się rozpuścił  nie wiem jak by było z takim typowym żółtym ) rwiemy plaster sera na kawałeczki i dajemy do szklanki na warstwę , wlewamy resztę zielonej papki :) bierzemy łyżkę i zajadamy :) ja właśnie jestem po zjadłam z apetytem na kolację i może któraś z was lubi to polecam ;))

słoneczko dzięki za odp. ja od dziś zmieniłam, kawę będę pić do śniadania ;) co mi ułatwi nie jedzenie słodkiego do kawy o ok 11.. a ten czas kiedy dziecko śpi poświecę na ćwiczenia (zamiast kawy)

slloneczko ale chyba gotoweanej marchewki nie mozna za bardzo. A ten rodzaj zupy to taki ala goracy kubek w wersji bardzo gestej :) Musze kiedys wyprobowac :)

No w fazie I nie można ale w zaawansowanej II czemuż by nie ;))) uważam że od małej marchewki do smaku to się nic nie stanie , lepsza ta marchewka niż gorzka czekolada ;P albo inne te takie ;P konsystencje ma podobną do kisielu bo to właśnie bez wody . No mi smakowało :)

sylasss i ja kawkę piję do śniadanka,ale przy moim tempie spadania wagi, nie wiem czy to dobry przykład

no dziewczyny, dzisiaj zaznaczyłam spadek o 1,1 kg, cieszę się ogromnie, że coś drgnęło