- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 września 2016, 09:00
Cześć wszystkim
Zapraszam wszystkie dziewczyny, które planują lub są już na diecie South Beach.
Czas odświeżyć forum South Beach, bo inne tematy poumierały
Celem jest wzajemna motywacja, pomoc i oczywiście pogaduchy
Ja dziś zaczęłam 1 fazę.
Zapraszam do wspólnego dietowania
29 listopada 2017, 21:12
Cieszę się bardzo, że smakowało :) Polecam się na przyszłość. Rozumiem sytuację, ale właśnie może jakieś ćwiczenia w domu, to też dużo daje. Super pomysł :) A jak się czujesz? Udaje się trzymać dietę? Który to już dzień? U mnie jest ok, ale obawiam się, bo w piątek przechodzę na II fazę, ale w sobotę czeka mnie wyjazd do Wiednia na jarmark i aż drżę z przerażenia, bo przecież grzaniec, wiener schnitzel... jak tu przetrwać? Oj będzie bardzo ciężko! :(
30 listopada 2017, 15:49
Ja melduję dzisiaj, że właśnie mija mi ostatni dzień I fazy (3 tygodnie) i czuję się super. Łącznie ubyło mi równo 4 kg przez te 3 tygodnie, ale myślę, że też dość sporo w cm (żałuję, że się nie mierzyłam). Jestem tuż przed @ , bo niestety spóźnienie mnie dopadło i wydaje mi się, że już po będzie jeszcze lepszy wynik. Od jutra ruszam z II fazą, żeby do świąt już troszkę organizm spokojnie przyzwyczajać do węglowodanów, bo z pewnością na wigilii zjem wszystkie dania po troszeczku, a wiadomo jak jest, uszka, krokiety itd... a po świętach plan taki, żeby dalej tą II fazę utrzymać i tak przynajmniej do końca marca, bo jednak troszkę jeszcze jest do zrzucenia do takiej przyzwoitej wagi :) Buziaczki ;*
1 grudnia 2017, 09:20
u mnie dzis 6 dzien ale wczoraj na obiad zrobilam spaghetti Napoli , ciut za dużo mi wyszło i zjadlam porcje także juz wiem ze pierwsza fazę tez przedluze.
No myślę ze po @ waga pokaże jeszcze mniej :-) w zeszłym roku stosowalam SB i wlasnie na drugiej fazie ciężko szlo bo jadlam za malo weglowodanow czasami juz tak z przyzwyczajenia :-)
Ale Ci fajnie z tymi jarmarkami, zazdroszcze i ta kuchnia... Mniam :-)
1 grudnia 2017, 17:38
Takie drobne grzeszki nic nie popsują diety, ważne, żeby nie odpuścić i dalej grzecznie się trzymać dietki a wszystko będzie dobrze :) Ale bym zjadła spaghetti! <3 Właśnie już jutro jedziemy z ATH i bardzo się cieszę :) Kurcze, boję się już tej 2. fazy, bo jeszcze mam 6 kg do zrzucenia :(
6 grudnia 2017, 23:19
Wyjazd bardzo udany i oprócz grzańca nie było grzeszków, za to w niedzielę na obiedzie u rodziców klapa- 2 placki ziemniaczane, ale mimo tego waga pokazała po weekendzie - 0,5 kg wiec się nie poddaję, podejrzewam, że dziś troszkę może skoczyć, bo skusiłam się na filiżaneczkę mikołajkowej gorącej czekolady, ale i tak się trzymam dzielnie dalej :) Druga faza super, zjadam na śniadanie kromkę pełnoziarnistą z jajkiem albo masłem orzechowym, na razie nie wprowadziłam owoców ze względu na te moje występki. W sobotę minie równo miesiąc na diecie i dam znać jakie pomiary. No i od soboty właśnie spróbuję dodać jakieś jabłko. A jak tam u Ciebie? Udało się coś ruszyć z ćwiczeniami? Trzymasz się dzielnie? :)
9 grudnia 2017, 11:45
Melduję się dziś dokładnie mija 1 miesiąc diety i ćwiczeń (no ćwiczeń może 3 tygodnie) i jestem w wielkim szoku, bo przez ten tydzień II fazy, waga u mnie ruszyła jak szalona i odnotowałam spadek -1,5 kg :D całość po miesiącu:- 5,5 kg. Jestem zachwycona, bo naprawdę sporo grzeszków popełniłam :D
30 stycznia 2018, 07:55
Cześć Dziewczyny:)
Od 1 lutego zaczynam dietę SB Czy jest ktoś chętny aby dołączyć? W grupie zawsze raźniej!! Widzę , że wątek upadł, mam jednak nadzieję, że znajdzie się ktoś do wspólnego podtrzymywania na duchu i przede wszystkim do motywowania! Dziewczyny zapisały tyyyle stron i pewna jestem że można z nich czerpać dużo wiedzy, dlatego też odkopuję wątek i mam nadzieję, że znajdziemy tu wiele wskazówek i przy okazji przepisów które warto wykorzystać do swojego menu. Proponuję, aby wpisać wagę oraz wymiary obecne a także swój cel wagowy-tak abyśmy w chwilach słabości miały gdzieś z tyłu głowy że co napisane to musi być wykonane! :)
Moja waga to ok 60 kg (jutro zważe się i obmierzę-najwyżej nastąpi edycja)
Cel: 54 kg
W jaki sposób chcę to osiągnąć? Przede wszystkim zmiana diety na SB i chciałabym wdrożyć 3x w tyg. ćwiczenia +spacery.
Zapraszam do wspólnego odchudzania!
30 stycznia 2018, 08:14
Madziulka wątek jest martwy, ale może ktoś go obserwuje jak ja i do Ciebie dołączy. Ja na razie jestem na Vitaliowej Smacznie dopasowanej. Wydałam kasę więc stosuję. Chociaż odstępstwa się zdarzają. Męczy mnie bo jest dość czasochłonna. A i efekty nie powalają. Ale trochę oszukuję. Moja wina. Byłam na SB kilka miesięcy. Efekty super. Smacznie, prosto i szybko. Przymierzam się, żeby wrócić na SB, ale najwczejśniej za 2 tygodnie. Ale chętnie Ci pokibicuję i dodam otuchy. Skąd bierzesz informacje? Masz książkę?
30 stycznia 2018, 08:36
Ps.: Jest jeszcze fajniejszy wątek o SB. Ponad 4000 stron. Ja zaczęłam czytać od początku kilka dni temu. Jestem dopiero na 50 stronie. Na nim wspólnie się dziewczyny odchudzały. Jest sporo porad i cennych informacji. Trochę przepisów. Ale zdarzają się też bzdury i osoby, które nie mają pojęcia ci to SB. Nie stety też martwy od kilku miesięcy. Ale może Ty będziesz tą kropelką, która drąży skałę... :-) Tu jest link do strony, na której jestem. https://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/16/topicid/31198/sortf/0/rev/0/range/0/page/59/ Ale jak lubisz czytać, to zacznij od początku, bo warto.