Temat: Dukan od 20 września - kto ze mną?

Ja piekę sernik z przepisu Elimy...zaczyna mi burczeć z brzuchu, dom pełen powabnych zapachów

to ja sie zabieram za leniwce:))

Sernik wyszedł mi jak pianka. Chyba niepotrzebnie ubiłam białka na sztywno. Smakuje nieźle ale trochę przekombinowałam

JESTEM  ZAŁAMANA MOJA CÓRKA WRÓCIŁA Z PASOWANIA NA UCZNIA Z OGROMNYM ROGIEM OBFITOŚĆI  A  TAM Z 5 KG  GALARETEK W CZEKOLADZIE MICHAŁKÓW I INNYCH PYSZNOŚCI I ZJADŁAM JEDNEGO MICHAŁKA I KIEDY SIĘGAŁAM PO NASTĘPNEGO TO POMYŚLAŁAM A TYLE MI NIE ZASZKODZI ALE ODRAZU PRZYPOMNIAŁAM SOBIE JAKĄ RODOCHE MIAŁAM KIEDY STANEŁAM NA WADZE I SZYBKO ZANIOSŁAM TE PYSZNOŚCI DO POKOJU CÓRKI I ZAMKNEŁAM DZRZWI. A TERAZ CHODZĘ I CAŁY CZAS O NICH MYŚLE.KOSZMAR ALE NIE PODDAM SIĘ BEDĘ TWARDA .CHYBA DLA PEWNOŚCI POPROSZE DZIECKO ŻEBY SCHOWAŁO TE SŁODYCZE.

uuu... szkoda bo myślałam, że też ten sernik zrobię bo jutro goście i coś słodkiego by się przydało, ale skoro Tobie nie wyszedł to wolę nie ryzykować i zrobić mój standardowy sprawdzony

> JESTEM  ZAŁAMANA MOJA CÓRKA WRÓCIŁA Z PASOWANIA NA
> UCZNIA Z OGROMNYM ROGIEM OBFITOŚĆI  A  TAM Z 5 KG 
> GALARETEK W CZEKOLADZIE MICHAŁKÓW I INNYCH
> PYSZNOŚCI I ZJADŁAM JEDNEGO MICHAŁKA I KIEDY
> SIĘGAŁAM PO NASTĘPNEGO TO POMYŚLAŁAM A TYLE MI NIE
> ZASZKODZI ALE ODRAZU PRZYPOMNIAŁAM SOBIE JAKĄ
> RODOCHE MIAŁAM KIEDY STANEŁAM NA WADZE I SZYBKO
> ZANIOSŁAM TE PYSZNOŚCI DO POKOJU CÓRKI I ZAMKNEŁAM
> DZRZWI. A TERAZ CHODZĘ I CAŁY CZAS O NICH
> MYŚLE.KOSZMAR ALE NIE PODDAM SIĘ BEDĘ TWARDA
> .CHYBA DLA PEWNOŚCI POPROSZE DZIECKO ŻEBY SCHOWAŁO
> TE SŁODYCZE.

Nie daj się! Jeden Ci wielkiej krzywdy nie zrobi, ale więcej... Jak nie możesz wytrzymać to wejdź na temat, do którego linka dałam w poście #247
 NA PEWNO POMOŻE WYTRWAĆ

> Sernik wyszedł mi jak pianka. Chyba niepotrzebnie
> ubiłam białka na sztywno. Smakuje nieźle ale
> trochę przekombinowałam

Wiki...nie rób tragedii z jednego cuksa....a teraz pokarz że jesteś twarda i więcej nie ruszysz...

Monia81, kurcze cały czas myślałam że bułeczki i leniwce to dopiero w drugiej fazie można- czyżbym się myliła? Jeśli chodzi o produkty dozwolone i zakazane to też gdzieś wyczytałam, że można kierować się zasadą, że tłuszczu nie więcej niż 3%, a suma zawartości tłuszczu + węglowodanów w produkcie musi być niższa niż ilość białka. Tez mam chęć na leniwce, albo na tortille, ale poczekam do wtorku i wtedy na pewno pokombinuję . Jutro mam troszkę pod górkę, bo wyjeżdżam z pracy na cały dzień- mam nadzieję, że znajdę coś w barach "do dukania"

gruszka73 możesz śmiało wcinać....a z tym tłuszczem to racja...można do 3%