1 listopada 2009, 17:24
Jestem upadłą PROTALKĄ, po prawie rocznych zmaganiach z moim GURU Dukanem ,złamałam przyrzeczenie dane samej sobie ,czego efektem jest 5 kg. więcej,moja wina, moja wina ,moja bardzo wielka wina.
19 stycznia 2010, 17:14
Pójdę sobie już dzisiaj,cosik nie mam humru Papatki do jutra
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6217
19 stycznia 2010, 20:05
> Witam! Pochwalę się waga spadła i jestem strasznie
> szczęśliwa .
Gratulacje i trzymaj tak dalej
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6217
19 stycznia 2010, 20:08
Dimara byłam dziś w Inter Marche,ale tam go nie było,jutro ruszam na obchód innych sklepów-toCi napiszę.Pedałujesz na wątku DIOR?
- Dołączył: 2009-12-10
- Miasto: Namysłów
- Liczba postów: 166
19 stycznia 2010, 20:48
Dzięki Kryniu! Miłej nocki wszystkim Panią życzę!
20 stycznia 2010, 07:45
Krysiu GRATKI za spadek wagi,a i ja się pochwale mój spadek utzrymał się przez 3 dni ,więc mój ślimak powędrował w przód o całe 700 gr,to chyba po obżarstwie moim sernikusem już nie raz zauwazyłam ze jak się nim napcham to waga leci w dół
20 stycznia 2010, 07:45
Narazie dziewczyny muszę sie na rehabilitacje szykować
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 2589
20 stycznia 2010, 10:27
Krynia1952 nie, bo mój spinning jest tylko od czasu do czasu......
a ja dzis odnotowałam wzrost wagi:(, ale w końcu pzreczytałam książke to niby wiem, że to normalne...mimo wsyztsko trochę mnie to martwi. Tak czy inaczej wczoraj zjadłam gołabka z filetem i ryżem, 3 chipsy i jakies 2sz. makaronu, no a Dukan w końcu napisła, że KAŻDE odchylenie to jak spzilka w balon............ahh.........
a poz a tm jestem już po porcji ćwiczonek, no a teraz lecę na zakupy.
będę później, jak moje chłopaki sobie pójdą, a ja zostane samiuśienka......ojojojo...mąż mój znów w domu siedzi, a ja się "duszę".........(patrz mój pamiętnik)
Edytowany przez dimara 20 stycznia 2010, 10:29