Temat: Dieta proteinowa - 1 faza

Cześć,

Mam pytanie do stosujących protal, czyli sławną dietę proteinową Pierra Dukana:)

Powiedziane jest, że 1 faza musi trwać max. 10 dni. Czy ktoś z Was nie orientuje się przypadkiem, a może ktoś testował, co stanie się jeżeli pozostanę w 1 fazie np. 20 dni albo nawet cały miesiąc.
Podoba mi się ta 1 faza, bo jest wygodna i nie muszę się zbyt długo zastanawiać w markecie, co kupić do jedzenia;)

Z góry dziękuję za pomoc.
anyawro, fajnie, że wróciłaś i wzięłaś się ostro za dietę, kibicuję Ci aż, żeby i Tobie się udało!
Tą dietę dostałam od lekarki. Najpierw zrobiła ze mną wywiad, zadawała mnóstwo pytań o to, jak wygląda mój dzień w tygodniu i w weekend, jaka praca, o jakiej porze najwięcej wysiłku, pracy, kiedy wstaje, kładę się spać, sporty, co lubię jeść, co nie, czego nie mogę, alergie - dosłownie wszystko co się z moim żywieniem wiąże, no i oczywiście ile chcę schudnąć, spojrzała na wyniki badań i tak dostosowała mi tą dietę "pode mnie"
Generalnie, powiedziałam, że rano mam dostać "kopa" do działania, a zarazem wieczorem mieć jeszcze siły na wysiłek umysłowy (ale tak, żeby się nie rzucić na jedzenie) - to były moje 2 główne założenia.
Tak więc tej diety nie ma w necie, mam ją na kartce. Co do tego czego nie lubię - wymieniłam tylko owoce! bo faktycznie nie przepadam za nimi (oprócz tych megaegzotycznych, sezonowych), więc póki co na tej wstępnej 6-tygodniowej fazie ich nie ma, może później wejdą.
Boję się tylko świąt, na szczęście niezdrowe jedzenie będzie tylko przez 2-3 dni
Mam pytanie.Czy na tek diecie można spożywać kefiry i maślanki?Bo w książce nic na ten temat nie pisze.
Na dukanie? Jak najbardziej, wszelki niskotłuszczowy nabiał mile widziany
Ok.Dzięki za odpowiedź.Będzie mi to wygodnie na uczelnię brać.Ja idę po świętach na Dukana już sobie mocno postanowiłam. Myślę,że mi będzie odpowiadała, bo uwielbiam nabiał, jajka, czy mięso drobiowe.Trochę nie przepadam za rybami,ale się zmuszę.A jak czytam wasze efekty to jestem zachwycona i też tak chcę.
Maharet, początki na dukanie są najlepsze. dobrze ten czas spożytkuj, bo jak raz się "porządnie" złamiesz i posmakujesz normalnego jedzenia to już nigdy na dukana nie wrócisz albo nie uda Ci się tej diety tak uczciwie przestrzegać jak na początku.
Ja tak na dukanie miałam, że zanim się obejrzałam, to tak się rozpędziłam, że bardzo szybko byłam już 14 kg na minusie i tak mnie to uradowało, że postanowiłam sobie na ustępstwo no i tak się zaczęło... a właściwie skończyło...

BTW. Pozdrowienia dla wszystkich Vitalijek z tego wątku! Buziaki i wgl. Napiszcie co u Was!
Dlatego właśnie chce zacząć dopiero po świętach, bo lepiej nie kusić losu.Nie spieszy mi się aż tak bardzo ze schudnięciem,żeby ten tydzień, półtora nie poczekać.Ostateczny termin rozpoczęcia wyznaczyłam sobie na 1 maja,ale postaram się wcześniej.No i już w domu powiedziałam więc głupio będzie słyszeć "co w końcu z tą twoją dietą".
dobry wybór z tym terminem, do wakacji będziesz mieć aż 2 miesiące, także jak zachowasz ciągłość efekt będzie oszałamiający
a ile chciałabyś zrzucić?
heeeeeeeeej !!!

Melduję się,ze żyję i dalej DIETETUJE :)
Miałam się jutro zważyć ,ale dziś stanęłam bo nie wytrzymałam i 63.20  czyli dobiłam do wagi , w której zakończyłam DUKANA. Kurde juz tak blisko celu byłam a musiałam to gubić bo dobiłam do 66. holera juz nigdy więcej , tym razem muszę osiągnąc cel
Powiem wam ze juz się lepiej czuje , buzia mi schudła i ciało.. no czuje sie Oki , ale przedemną jeszcze długa droga

co do DIETY - to nie ukierunkowałam się w jakiejś specjalnej.. Poprostu jem mniej , staram sie nie jeśc smażonego , słodyczy itp, ale nieraz do kawy coś tam skubnę , rano pije wodę z cytryną na czczo , obiad raczej jem to co poprostu jest. Ja tylko marzę by zobaczyć 5 z przodu i bedę mega , mega szczęśliwa.!!!

Hotarutomoe uaaaaaaaaaa dieta fajna , no słyszałam o czymś takim i nieraz miałam ochotę się przejśc by ktoś mi ustalił menu , ustosunkował je do Mojego trybu dnia :) mam nadzieję ze wytrwasz , i osiągniesz swój cel !! za to trzymam kciuki , podpisuje się pod tym co napisałaś do maharet miałam identyczną sytuacje , jak poszło to 14 kg zgubiłam niewiedząc kiedy wtedy zadowolona postanowiłam ze troszkę odpuszcze i odpuścilam na pół roku.. hahaha..kurde jak Twój pasek jutro będzie wyglądał? daj znać ile spadło , bo Ja dziś podałam bo nie mogłam się oprzeć

Maharet witaj i zaglądaj do nas !!
Siemka, melduję się - spadek o 1kg, tak jak zakłada dieta trochę martwi mnie tempo, ale może dzięki temu ustabilizuję swoją przyszłą wagę...
anyawro, widzę, że znów nabrałaś pędu! jesteś niedościgniona jak się zaweźmiesz
Chce zrzucić jakieś 12-15 kilo.Moim marzeniem jest ważyć 50,ale chcę te parę kilo mniej żeby się nie wkurzać jak mi przed okresem przybędzie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.