© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!!
Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE 
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję 
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 
9 lutego 2010, 08:51
9 lutego 2010, 09:01
o to tak jak ja. Przygotowuję sobie śniadanko na następny dzień i jem w pracy czytając Wasze "nocne rozmowy" 
9 lutego 2010, 09:19
9 lutego 2010, 09:43
9 lutego 2010, 10:08
9 lutego 2010, 10:11
9 lutego 2010, 10:17
9 lutego 2010, 10:22
9 lutego 2010, 10:33
pierwszą fazę ciągnęłam przez 10dni, a drugą drugą robię 5+5 (dziś ostatni dzień warzywek), może dlatego przestój, gdyż schudłam przez 10 dni 2kg, a teraz jeden wielki stop 9 lutego 2010, 10:38
witajcie dziewczynki widze ze humorki dopisuja z rana , ja dzisij na sniadanko zjadlam kanapki z mojego chlebka a na obiat tortille bede robila
ja sie wczoraj wazylam i bylo pol kg mniej, ale tez mysle ze to normalne, wszystko zalezy od wagi wyjsciowej, bede czekjac na dalszy rozwoj zdarzen, jeszcze jutro warzywka, a od jutra 5 dni czystych protein tomoze sie ruszy waga i u mnie 
