- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: FRANKFURT
- Liczba postów: 1220
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!!
Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE 
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję 
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 
20 marca 2010, 11:01
dzień dobry laseczki. u mnie tez się vitalia zacina i niczego nie mogę przeczytać
![]()
w każdym razie wpadłam na chwilkę, korzystając z przerwy między zajęciami... ale zaraz zmykam znowu
miłego, wiosennego dnia Wam życzę
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 178
20 marca 2010, 11:29
Cześć dziewczyny.
U mnie znów ten sam problem śniadanie i te okropne otręby upiekłam chlebek z przepisu Pinakolady i dupa zjadłam tylko połowę bo na wymioty już mnie brało. Fajna ta dietka tylko przez te otręby boję się że nie wytrwam. przepraszam pisze o tak nieprzyjemnych rzeczach.
20 marca 2010, 11:32
Witajcie Kobietki :) Grzana, dobrze ,ze do nas wróciłaś :) cokolwiek się stało, cieszę się, że dobrze się skończyło.
Właśnie nadrobiłam zaległości w czytaniu, ale się rozpisałyście...a vitalia chyba kryzys przeżywa niestety, połowy nie udało mi się otworzyć :(
ja wieczorami nie mogę się do was dostać bo mój luby przez cały wieczór okupuje komputer a weekend wiecie jak jest, zawsze znajdzie się coś do roboty...zaraz zmykam na zakupy, potem zabiorę się w końcu za pieczenie chleba, trzymajcie kciuki żeby wyszedł :(
Może też się dzisiaj wybiorę na Alicję, bardzo jestem ciekawa tego filmu :) Wiosennie się zrobiło, jutro chyba poćwiczę jazdę samochodem, po długiej przerwie....także nie wychodźcie na ulice ;)
Od paru dni jestem na 1/1 i powiem wam, że jest dużo lepszy od 5/5. Organizm się tak nie męczy a poza tym w ogóle nie czuję, że jestem na diecie i jest mi jakoś tak łatwiej :) Zobaczymy jaki to będzie miało wpływ na moją wagę..
Zmykam, postaram się do was zaglądać w miarę możliwości, miłego dnia Chudziny :):):):):)
- Dołączył: 2010-03-05
- Miasto: Łopacianka
- Liczba postów: 2332
20 marca 2010, 11:32
hejka a u mnie ciagle zastój w wadze i nie tylko bo problem porcelany wrocil wiec poszlam do apteki i zjadlam juz 2 xenny extra mam nadzieje ze pomoga bo sie wykoncze wczoraj godzine na twisterze wytrzymalam
20 marca 2010, 12:13
hej wróciłam z zakupów i zabieram się za pieczanie bułek dukana.
- Dołączył: 2010-03-05
- Miasto: Łopacianka
- Liczba postów: 2332
20 marca 2010, 12:17
myszka105 mam depresje chyba :( nie chudne nic juz 10 dni uderzeniowki poszlo a teraz totalna klapa 20 dzien dukana i nic
20 marca 2010, 12:22
anecizdeczka22 uwierz mi że waga w końcu zacznie spadać,może ty za mało pijesz.dukan w książce pisze że jak nie bedziemy dużo pić,to nie bedziemy chudnąć pomimo stosowania diety
- Dołączył: 2010-03-05
- Miasto: Łopacianka
- Liczba postów: 2332
20 marca 2010, 12:27
ale ja sie bardziej boje ze za duzo pije bo ze 3 litry wody i tyle tych herbat czewonych ze szok