- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: FRANKFURT
- Liczba postów: 1220
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!!
Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE 
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję 
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 
7 lutego 2010, 18:00
Ja właśnie wypiłam cappuccino. Chyba jestem od niego uzależniona. Ale co tam, ważne, że nie zaszkodzi diecie:)
7 lutego 2010, 18:01
Hmmm. Nie mam pojęcia co z selerem:(
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: FRANKFURT
- Liczba postów: 1220
7 lutego 2010, 18:03
> można jeść?
nie jestem pewna bo w zalewie jest na pewno cukier, ale w sumie w korniszonach tez jet wiec moze w malych ilosciach zamiast korniszona ?
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: FRANKFURT
- Liczba postów: 1220
7 lutego 2010, 18:05
bo francuzi na pewno czegos takiego nie znaja i dlatego dr dukan nic o selerkach itp nie pisze jako o zamienniku
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
7 lutego 2010, 18:05
proteinka, a jakie pijesz cappuccino, bo myslalm ze nie mozna nam, bo ono zcukrem, czy nie?
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: FRANKFURT
- Liczba postów: 1220
7 lutego 2010, 18:14
ja nie wiem jakto z capuccino jest ale ja
pilam pije i bede pila moja kawke 2w1 sa tam sladowe ilosci cukru ale tego sobie odebrac nie dam
7 lutego 2010, 18:16
Sama sobie robię:) Rozpuszczam kawę i słodzik w bardzo małej ilości wody, podgrzewam 125 ml mleka, spieniam je. Przekładam łyżką gęstą pianę do filiżanki. Wlewam kawę. I gotowe. Jest trochę inne niż to w proszku, ale w kawiarni robią coś podobnego. Lubię też taką wersję: po jednej trzeciej mocnej kawy ze słodzikiem, kakao niskotłuszczowego ze słodzikiem i spienionego mleka. Chociaż tej drugiej kawy na Dukanie jeszcze nie robiłam, ale myślę, że jak mnie najdzie na coś słodkiego, to sobie zrobię:)
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: FRANKFURT
- Liczba postów: 1220
7 lutego 2010, 18:19
wow proteinka to ty kawowa specjalistka jestes
7 lutego 2010, 18:22
Malutka,na początku tego wątku doczytałam,że masz książkę kucharską i podzielone wszystko jeszcze na etapy.Jeśli jeszcze masz i możesz to wyślij mi na Pomian2.Wioletta@zabka.pl.Z góry dziękuję.Wykupiłam tutaj dietę ale za dużo zachodu i w sumie dałam sobie spokój.Na Dukanie już byłam i ładnie lecą obwody.Tyle,że jesienią mi to szło a zimą już nie.Kocham słodycze.Możę gdybym czasem zjadła coś innego niż jajka i rybę to poszłoby lepiej zimą.