Temat: Zegnaj zimowe sadelko! dieta Dukana od 1 lutego kto ze mna ? :)

Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.

Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!! Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE

Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 

Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję  

Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 

można jeść?
Ja właśnie wypiłam cappuccino. Chyba jestem od niego uzależniona. Ale co tam, ważne, że nie zaszkodzi diecie:)
Hmmm. Nie mam pojęcia co z selerem:(

> można jeść?

nie jestem pewna bo w zalewie jest  na pewno cukier, ale w sumie w korniszonach tez  jet  wiec moze w malych ilosciach zamiast korniszona ?

bo   francuzi  na pewno czegos takiego nie znaja i  dlatego dr dukan nic o selerkach itp nie pisze jako o zamienniku 
proteinka, a jakie pijesz cappuccino, bo myslalm ze nie mozna nam, bo ono  zcukrem, czy nie?
ja nie wiem jakto z capuccino jest ale ja pilam pije i bede pila moja kawke 2w1  sa tam sladowe ilosci cukru ale tego sobie odebrac nie dam 
Sama sobie robię:) Rozpuszczam kawę i słodzik w bardzo małej ilości wody, podgrzewam 125 ml mleka, spieniam je. Przekładam łyżką gęstą pianę do filiżanki. Wlewam kawę. I gotowe. Jest trochę inne niż to w proszku, ale w kawiarni robią coś podobnego. Lubię też taką wersję: po jednej trzeciej mocnej kawy ze słodzikiem, kakao niskotłuszczowego ze słodzikiem i spienionego mleka. Chociaż tej drugiej kawy na Dukanie jeszcze nie robiłam, ale myślę, że jak mnie najdzie na coś słodkiego, to sobie zrobię:)
wow proteinka to  ty kawowa specjalistka jestes 
Malutka,na początku tego wątku doczytałam,że masz książkę kucharską i podzielone wszystko jeszcze na etapy.Jeśli jeszcze masz i możesz to wyślij mi na Pomian2.Wioletta@zabka.pl.Z góry dziękuję.Wykupiłam tutaj dietę ale za dużo zachodu i w sumie dałam sobie spokój.Na Dukanie już byłam i ładnie lecą obwody.Tyle,że jesienią mi to szło a zimą już nie.Kocham słodycze.Możę gdybym czasem zjadła coś innego niż jajka i rybę to poszłoby lepiej zimą.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.