Temat: DUKAN - grupa wsparcia 20.08.2012

Witam wszystkie Forumowiczki.
Postanowiłam w końcu zacząć działać.  Zaczynam od dzisiaj 20.08.2012 dietę Dukana.
Faza uderzeniowa  10 dni. Zapraszam wszystkie odchudzające się i nowe, które myślą o rozpoczęciu diety.
Jakieś 7 lat temu rzucałam palenie i wtedy forum pomogło mi wytrwać. 
Wiem, ze wzajemne wsparcie i pomoc to podstawa diety i najlepsza motywacja. Dziewczyny zapraszam do wspólnej walki ze zbędnymi kilogramami!
ja tez czuje ze chyba nie schudlam bo spodnie tak samo ciasno zapinam, no moze mniej sie wylewa:) ale ogolnie nie czuje, zobaczymy w piatek
dzisiaj dalam sobie mega dawke czystego bialka na kolacje, ok 20 poprawie i niech sie organizm w nocy meczy z trawieniem, a przy okazji spala zapasy. no i 2 razy dziennie obowiazkowo czerwona herbata

mamuska1986 napisał(a):

jesli duzo cwiczysz to sie nie dziwie. miesnie sa zbud z bialek, wiec ta dieta sprzyja przyrostowi masy miesniowej. a miesnie sa cięższe od tluszczu i stad ta waga

ale ja zapierdzielam ok 1h na areobach czyli mam chudnac a tylko ok 30 min zajmuje mi "ujędrnianie" ciała czyli głownie brzuszki w rożnych postaciach. No i na zumbe chodze wiec pot obficie sie leje po tyłku. Wyczytałam dziś w ksiażce że D. stanowczo zakazuje ruchu w fazie szybkiego chudnięcia- ale ja kurde przybrałam na wadze- no sajgon!
napewno nie porzucaj diety. moze jestes przed @? przestan sie wazyc na jakies 2 tyg i staraj sie unikac skrobii a waga poleci. chcesz na nowo zaczynac? co z tego ze zjesz batonika, pizze, czy hamburgera? za chwile bedziesz zalowac i znowu dietkowac i tak w kolko do konca zycia. najlepiej raz a porzadnie. na jakiej innej diecie schudlabys 5 kg w 20dni? pomysl ze za 3 miesiace to bedzie minus 15 kg. i wyobraz sobie jak latem idziesz na plaze w bikini, i nie ma faceta ktory by sie za toba nie obejrzal...
napewno nie porzucaj diety. moze jestes przed @? przestan sie wazyc na jakies 2 tyg i staraj sie unikac skrobii a waga poleci. chcesz na nowo zaczynac? co z tego ze zjesz batonika, pizze, czy hamburgera? za chwile bedziesz zalowac i znowu dietkowac i tak w kolko do konca zycia. najlepiej raz a porzadnie. na jakiej innej diecie schudlabys 5 kg w 20dni? pomysl ze za 3 miesiace to bedzie minus 15 kg. i wyobraz sobie jak latem idziesz na plaze w bikini, i nie ma faceta ktory by sie za toba nie obejrzal...

Wiewiorka odstaw wagę, a zakoleguj się z centymetrem. Jak napisała koleżanka...białko + ćwiczenia to przyrost masy mięśniowej , a ona dużo cięższa od tłuszczu.

mamuska a mogłabyś podrzucić przepis na te naleśniki?
Pasek wagi
kuzynka brala z neta przepis, ja zawsze robie na oko, troche mleka, jajko i lyzka skrobii, mozna slodzik jesli na slodko lub sol. wychodzi okolo 4 nalesnikow
dlatego moim zdaniem najlepiej cwiczyc na 3 fazie zeby wyrzeźbić ladnie cialo. taka kosmetyka:)
Co do nalesników to wcześniej podawałam 2 linki ponownie tam zapraszam.
Ja praktycznie nie jem skrobi nie uzywam jak juz cos to mam make z otrebów owsianych- sama robiłam i tez ja przeliczam żeby nie przekraczała dopuszczalnej ilosci dawki dziennej. Jeśli chodzi o jedzenie to kat jestem straszny występków do tej pory nie było.
Za to wychodzą minusy diety:
poce sie mega smierdząco aż sama siebie czuje, no dramat.
Okres mi sie spóźnia nie ździwie sie jak go nie będzie w najbliższym czasie,
robia mi sie wypryski, jestem nieustannie zmeczona i śpiąca. A dziś na zumbie zasłabłam- no bajer.
Jednaj juz kit z tym wszytkim najbardziej wkurzające jest to że waga nie spada. Czuje sie koszmarnie- ale nadal nie zgrzeszyłam. Na kolacje dwa jaja na miękko , szklanka yerby i łyżeczka oleju parafinowego.
A jutro znowu Zumba i siłownia:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.