Temat: Wasze efekty - Dukan

@alicja30 - ja też jestem leniem i ograniczam się do pichcenia jajecznicy :) A tak naprawdę to większość "dań" kupuję w marketach z gotowców: kurczaki z grilla/wędzone, ryby wędzone. Jedyne co właściwie pichcę to te nieszczęsne jajecznice lub wrzucam jajka do jajowaru aby powstały piękne jaja na twardo.

Czasem jak mam za dużo czasu, to coś ugotuję.

Warzywka na dni warzywne jem alboli surowe, alboli kupuję w NorthFish + od razu rybę z grilla.

Więc nie ma się co przejmować spędzaniem czasu w kuchni, chyba, że chcesz sobie pyszne ciasta piec, no to wówczas co innego :) Ja póki co obchodzę się bez ciast, choć na samą myśl ślinka mi cieknie :)

P.S. A "więcej czasu" to raczej będziesz spędzać w toalecie, bo na Dukanie zaparcia to standard. Na to jednak polecam wywar z senesu, daje radę - pijesz wieczorkiem przed snem, z rana porcelana aż huczy :)

@alicja30: chleba na dukanie się nie je :)

A w 1 fazie z gotowców:

- serek wiejski light

- noga lub podudzie z kurczaka grill lub wędzone

- chuda wędlina

- tuńczyk

- ryby wędzone

Właściwie wszystko z I fazy możesz spokojnie kupić w markecie, tylko, że będzie to "monotonne". Bo jak będziesz ciągle jeść tuńczyka z puszki, to Ci zbrzydnie. Ja czasem dodawałem do niego cebuli, czasem trochę cytryny. Ale to jest pichcenie na 3 minuty :)

Do jajecznicy wrzucałem czasem tuńczyka (choć nie wszystkim to smakuje), czasem wędlinę, czasem cebulę.

Nie należę do osób, które w kuchni spędzają mnóstwo czasu. Dla mnie i 5 minut to czasem za dużo, no, chyba, że mam czasu duuuuużo... ale to tylko w bajkach się zdarza :)