Temat: Wasze efekty - Dukan

założyłam ten temat ponieważ wasze efekty mnie bardzo mobilizują!
chciałabym poczytać ile schudłyście i przez jaki czas  a jeśli macie to nawet zdjęcia mile widziane ; )))
tak więc wszystkie kobiety które schudły na dukanie proszone aby napisać to także dla innych jako motywacja ;DDD
buźka :****
mogę Was troszkę uspokoić:]  jestem na Dukanie od marca 2010, do czerwca 2010 zgubiłam 20kg( w porywach do 22 :) )  i od ;istopada mało co stosowałam sie do zasad, a to jakieś ciacho, popcorn, lody, paluszki..ogólnie dużo zakazanych rzeczy...oczywiście nie dzień w dzień, bo białko też było dalej w "diecie", ze względu na zimę nie ćwiczyłam..po prostu zlewka totalna...i wicie co..zaczęłam 100%ego Dukana tydzień temu...z tą samą wagą na której stanęłam czyli ok. 72kg...czyli brak JO-JO  
oczywiście, nie mówię, że nie może go być wgl, bo jeśli znowu zacznie się obżerać i wróci się do starych nawyków, no to nawet na najlepszej diecie kg powrócą....
a piszę to,żebyście nie popadały w jakąś paranoję( bo ja tak miałam...), dzień w dzień ważenie, budzenie się i zasypianie z myślą o wadze..przeżywanie i wyrzuty sumienia bo zjadło się np. kawałeczek czegoś z poza listy "dukanowskiej"... tak czy siak ŻYCZĘ POWODZENIA I DUUUUUŻO UJEMNYCH KG

A ja się poskarżę

Na diecie od początku lutego i 4,5 kg mniej...ale tak naprawdę te 4 kg zgubiłam w pierwszych 5 dniach. Nie ćwiczę , ale diety przestrzegam i to solidnie.Mimo to stoję i stoję....stoję.Słyszałam o zastojach , ale aż tak długich? 

Proszę o dodanie otuchy.

ale czemu nie ćwiczysz? w ogóle?? przecież brzuszki czy hula hop to nie AŻ takie poświęcenie...
no ale z drugiej strony...to dopiero miesiąc...będą efekty...dam sobie rękę uciąć

Dlaczego nie ćwiczę ?

Mam 33 lata i znam siebie:-)

Wielokrotnie odchudzałam się ćwicząc.Efekty zachwycające, ale dość szybko znikały kiedy przestawałam ćwiczyć.2 lata temu dzięki codziennej godzinnej gimnastyce zeszłam do 51 kg.Ciało wyglądało pięknie. Od roku nie ćwiczę w ogóle i wszystko wróciło do normy.Wiem, że nie jestem zwolenniczką ruchu i wiem, że nie będę ćwiczyć regularnie do końca życia.Mam raczej siedzący tryb pracy, mało czasu na odpoczynek , a co dopiero na ćwiczenia.Chcę schudnąć przy pomocy diety.Przyzwyczaić organizm do mniejszych porcji, przyspieszyć metabolizm.


BRAWO ANKAAARA
PODZIWIAM CIĘ
JA TEZ TWIERDZĘ, ŻE DIETA JEST DLA MNIE NIE ODWROTNIE
JEŻELI MAM OCHOTĘ NA GRZESZEK TO TRUDNO...
ROBIĘ TO BO INACZEJ CHODZĘ CIĄGLE I ZAGLĄDAM DO LODÓWKI
A WAGA JEDZIE W DÓŁ....NO MOŻE WOLNIEJ ALE JEST OK

isulkawiera kurcze, a ja dalej hehe a to może chociaż rowerek stacjonarny? oglądasz wieczorkiem ''barwy szcęscia'':D i między czasie pedałujesz :]

anusia71   a dzięki wielkie:) teraz zaczęłam znowu 100%, chociaż w niedziele się nie powstrzymałam i uj...kawałeczek ciastka wszamałam hehe ale wolałam załagodzić pragnienie niż potem wpieprzyć 3x tyle...
no i od jutra bieganie..nareszcie pogoda całkiem całkiem, więc wracam do truchtania-30min dziennie-rano i o wiele lepsze samopoczucie w przez cały dzień...a i od razu udziska ciutkę tracą


> > GRATULACJE TYLE KG W TAK KRÓTKIM CZASIE ???JAK>
> TEGO DOKONAŁYŚCIE ???A JO-JO SIĘ NIE BOICIEJa
> dodatkowo ćwiczę. A jojo się boję jak cholera, ale
> mam zamiar przestrzegać złotych reguł diety i mam
> nadzieję, że zrzucone kilogramy nie wrócą

jejku ja też się boje jo-jo, ale mam nadzieje, że jak się będe stosowała do zasad to nie będzie źle ;)

U mnie @ i ciągły zastój niestety 
ale jestem cierpliwa.....któregoś razu aż 5 dni stała waga w miejscu
ANUSIA71 u mnie tez teraz stała kilka dni, ale trzeba poczekać i spadnie :)
witam Was !!! u mnie z wagą jest różnie:) raz spada raz podskakuje raz stoi:) zauważyłam że pomimo grzechów coś schodzi:) śmieję się że lepiej zgrzeszyć niż iść twardo z regułą:) hehe bo jak coś podjem to na drugi dzień jest ciut mniej:) no chyba że się przesadzi:)
ale cm to już u mnie coś innego na początku poszły grubo w dół a teraz stoi mimo że mam kilka kilo mniej... czas pokaże:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.