27 marca 2010, 19:18
http://vitalia.pl/forum17,65905,0_Zegnaj_zimowe_sadelko_dieta_dukana_od_1_lutego_kto_ze_mna_.htmlTemat ten pierwotnie utworzyła
malutka2134 - 31 stycznia 2010roku.
Właśnie dzięki niemu postanowiłam zacząć dietkę Dukana i powoli osiągam swój wagowy cel! Tam też poznałam wiele fajnych kobietek, które zawsze służyły mi dobrą radą i wsparciem... dzięki Nim nadal trwam i nie poddaję się - mimo kryzysów i zwątpień.
Jednak ostatnimi czasy coś niedobrego wstąpiło w nasz wątek.. nie wiem czy dotyczy to tylko tego tematu, czy innych na forum Vitalii również, ale zupełnie nie da się rozmawiać! Posty wklejają sie gdzie popadnie-zazwyczaj w postach sprzed kilku dni, przez co cały sens rozmów znika...
Dlatego też postanowiłam wziąć sprawy we własne ręce i założyć nowy temat - reaktywując tym samym stary
![]()
Mam ogromną nadzieję że tu problemu które nas dopadły nie będą się pojawiać i znowu nasz temat zacznie tętnić życiem. A może przy okazji dołączy do nas trochę nowych dziewczyn
![]()
Naprawdę na to liczę!!
Więc do dzieła kobietki!!!
Edytowany przez Pinacoladaaa 27 marca 2010, 19:22
- Dołączył: 2010-04-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1437
18 września 2010, 18:00
spokojnie Majeczko, z tymi naszymi facetami tak to jest, a jeszcze jak chory, to pewnie jak wszyscy oni uważa, że powinnyśmy skakać wokół. Nie warto się szarpać, bo jutro pewnie wszystko wróci do normy, a tym razem nie przepraszaj. JA tez zawsze pierwsza lecę z reką na zgodę bo też nie lubię się kłocić, ale czasami tzreba postawić na swoim , niech im nie będzie tak łatwo...
18 września 2010, 21:26
gdzie nasza natusia dziś się nie meldowała
18 września 2010, 21:28
a ja popiłam czerwone winko i oglądam mam talent
18 września 2010, 21:29
> witam zaatakowłam ostro Osobistego, bo mnie
> sprowokował, teraz mam wyrzuty sumienia, a
> przeprosic się nie pozwoli, zresztą wina była po
> środku, ale to ja zawsze przepraszam, bo nie lubie
> sie obrażąć, ale w efekcie nie zjał się Młodym i
> zawaliłam służbowe spotkanie, które jeszce wczoraj
> potwierdziłam. heeeemmm faceci... poryczałam się.
> Jestem na etapie - wyprowadzę się, bo nioe dam
> rady. do tego mąz jest powaznie hcory i wiem, że
> nie powinnam na niego wrzeszczeć, ale on to
> maksymalnie wykorzytsuje... pizza pinowa na
> obiad, rano biąły ser...ciasto upiekłam, obiad na
> jutro sie robi, zaraz poprasuje...
och Ci faceci ale bez nich też żle
19 września 2010, 07:39
wczoraj pisałam posta jako ostatnia a dziś jako pierwsza
19 września 2010, 07:40
wstawać spiochy kawa czeka