Temat: Dukanowe 90-tki :-)

Zgrzeszyłam -wciągnęłam 2 kawałki sernika u babci...bo tak patrzył na mnie.
Oprócz tego czeka mnie tydzień chorobowego, bo dostałam alergii i szczypią mnie oczy.
Choc pogoda bezsłoneczna , ja chodzę w okularach słonecznych

 Boje się, ze bez chodzenia na ćwiczenia jedzonko będzie mnie w domq kusiło.

martka2188 gratuluje spadku wagi, super tempo !

hej dziewczyny :) 

ja się czuję bardzo dobrze, dziś 6 dzień pierwszej fazy, nie kończę jeszcze, bo nagrzeszyłam z pocukrzeniem herbaty i kawy, chociaż staram się tego nie robić :P do innych produktów mnie raczej nie ciągnie, noo miałam ochotę na pizze mojej roboty chyba przedwczoraj, ale to tylo w myślach ;)

mam inne zwątpienie - jednak te proteinki sporo kosztują, i bez połączenia z innymi produktami to strasznie dużo kasy na to idzie :(((

 nie weszłam na wagę :( bałam się .morelka1984   rzeczywiście  dieta droga  ale cóż zrobić .   zgrzeszyłam wczoraj  - coraz cześciej i się to zdarza  . Zjadłam  trochę popcoru w kinie  :( ale tak pachniało a byłam taka głodna ... no cóż ..  dzisiaj sobie obiecałam że choćby nie wiem co  nie tknę nic nie dozwolonego . Nie mam silnej woli - i to jest moja największa porażka  .

Wpadnę później

buźiak  

ha ha ah Misiocytka--- taka duża dziewczyna a wagi sie boi.....przylec do mnei to wleziemy razem...

Witajcie kobietki...u mnie mały młyn bo ślubny dał mi ręczną robotę -- malowanie płotu wiec uciekam i odezwę sie później. Dietka zachowana......ale mam ochotę na pajdę chleba......mmmm

Witam Serdecznie!

Ja byłam na Dukanie od stycznia. Na dzień dzisejszy 20 kg mniej z czego ogromnie się cieszę. Obecnie do swojego codziennego jedzenia zaczerpnęłam z Dukana pieczenie mięsa bez tłuszczu i prawie całkowicie odrzuciłam ziemniaki ( robie małe wyjątki- malutkie bo chyba dopiero raz od stycznia zjadłam ziemniaki). Na pewno na jesieni powrócę do Dukana bo chciałabym jeszcze z jakieś 7-10 kg pozbyć się.

ŻYCZĘ WTRWAŁOŚCI WSZYSTKI ODCHUDZAJĄCYM SIĘ

morelka1984 no ja tez byłam przerażona ilością kasy potrzebnej na dietę.

 Ale po 10 dniach protein i przestawieniu się na cykl 1/1 w fazie II nie jest  źle.

Co drugi dzień warzywka z białkami i bilans rachunkowo się wyrównuje.

Dołączam do Was...

Po trzech dniach na Dukanie -2kg, zobaczymy co będzie dalej...

Ja też mam bardzo słabą "silną wolę", ale wiem, że poprostu muszę schudnąć... Nie dla zdrowia, czy coś, ale poprostu chcę u kuzyna na weselu dobrze, ba, olśniewająco wyglądać... Oczywiście nie mam zamiaru przyćmić Panny Młodej ;). Ostatnio nawet nie skusiłam się na frytki mimo, że nic nie jadłam od kilku dobrych godzin i byłam strasznie głodna, a frytki uwielbiam. Teraz jest mi codzinnie łatwiej. Mówię sobie: "Nie dałaś się skusić ostatnio na frytki, czekoladki, ciasteczka i co tam jeszcze było, a teraz chcesz to wszystko zaprzepaścić? O NIE"

I wiecie, ze naprawdę działa... Polecam!