Temat: Dukanowe 90-tki :-)

grzech z zasdy jest przyjemny

 

I wreszcie się doczekałam mam  8 z przodu   dzisiaj  proteinki . Doszłam do perfekcji w pieczeniu chleba z otąb  :)  coraz lepszy i smaczniejszy  :) dzisiaj mam z  ziołami prowansalskimi i z oregano :) pycha ..  na szczęście mój mąż idzie od środy na dietę  więc bedzie mi łatwiej  . Ja się odchudzałam a jemu dogadzałam :) i teraz są efekty   hehe .Razem zawsze raźniej

Misiocytka gratuluję.Mąż też na Dukana?Ja walczę osamotniona a do tego dziecko znów chore, nie chodzi do przedszkola więc muszę gotować odpowiednio dla niej. To jest trochę kłopot zwłaszcza,że ja nie przepadam za gotowaniem.

Misiocytka gratuluję! mi też znów waga spadła! :))) uwielbiam pana Dukana!

a z gotowaniem mam tak samo - sama na diecie, a mojemu P gotowałam wszystko, on nie jest i raczej nigdy nie będzie musiał być na diecie. Tyle dobrze, że mi zawsze w tym gotowaniu pomaga!

zastanawiam się dziś co się stało mojemu kocięciu - bo chodzi i kuleje na prawą łapkę.. wczoraj wszystko było ok, a dziś rano jak biegł za mną do kuchni to kuśtykając :( pewnie w nocy mała sierotka skakała za muchami i skoczył nie tak jakoś!

:):)  nie  na Dukanie nie wytrzymał  jakiś czas temu   - będzie na diecie Vitalii - byliśmy kiedyś na niej i podrukowałam sobie   jadłospis na cały miesiąc  :) więc starczy mu :) roksana1971  ta twoja córa często chora jest  nie dobrze . może daj jej coś na uodpornienie ...niestety przedszkole to magazyn wirusów .:(

biedny kotek :):)

Misiocytka moje dziecko miało już testy na alergię, badania laryngologiczne-jest ok. na odpornoć poza "normalnymi" witaminami brała tran a później specjalną szczepionkę na odporność. Pediatra powiedział,że dziecko w jej wieku może mieć 12 infekji w roku przy czym może dwie w miesiącu. Wszyscy mnie pocieszaja,że z tego się wyrasta.I fakt-była tydzień w przedszkolu, 3 w domu. A traz była 2 w przedszkolu i 6 dni w domu.Już zdrowa jutro wraca do przedszkola.Moje dziecko niestety ma tę maksymalną ilość infekcji 

No to rzeczywiście nie wesoło  Ale wyrośnie z tego .Będzie  dobrze   musi być 

Wczoraj zaszalałam  mój mąż  złapał się za glowe jak zobaczył mnie ćwiczącą  ( nigdy mnie nie widział ) i chyba dotarło to do niego że  wzięłam sprawę na poważnie    a dzisiaj  tak mnie pupa boli  od siodełka  że ledwo siedzę .

Ale lepiej się czuję odkąd zaczełam  się ruszać - naprawdę polecam  . jest ciężko ale da się wytrzymać  :)

 ściskam was wszystkie mocno - u mnie upał od rana  :(

Misiocytka u mnie też upał,a ja chyba na starość dostałąm jkiejś alergii. Ból gardła i katar na to wskazują. Też muszę się za siebie zabrać. Były czasy,że codzienni ćwiczyłąm godzinę. Teraz z kwadransem mam problemMiłego dnia wszyskim. Upał ma duuuży plus- nie chce się jeść  

Dziewczyny proszę o poradę

Na rytmie 1/1 waga mi nie spada ( tzn trochę spadała ale ten cały tydzień mam zastój)

nie rozlużniłam diety, grzeszków mam malutko - co zrobić?

zmienić rytm?

nie zmieniaj rytmu tylko może poczekaj chwilkę, wszytskie chyba mamy w końcu zastój, Dukan o tym pisze i chyba jedyne co można zrobić to właśnie przeczekać... nie pamiętam co dokładnie tam radzi jeszcze, trzeba by doczytać, ale z tego co pamiętam to chyba odstawić słodziki, jogurty, mąke kuku, więcej wody i więcej białka!

albo... ale to rada niezgodna z dietą.. zjedz coś niedozwolonego , podobno wtedy się waga rusza ;)

Dziewczynki u mnie też upał, tylko bym gdzieś nad wodę pojechała.. i spieszę donieść, że kotkowa łapka chyba już ok, bo dziś nie kulał maluch.. widocznie to było jakieś stłuczenie czy coś!

a Tobie Roksana duuuużo zdrówka życzę, a Misiocytce zapału do ćwiczeń, niech mąż dalej się dziwi!!  :P