- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
24 marca 2013, 12:58
Hej,
ratunku, pomocy i wsparcia mi potrzeba.
Moja grupa ktora powstała w styczniu całkiem sie wykruszyła- dziewczyny albo nie wytrzymały rygorów diety albo dieta popsuła zdrowie i musiały zrezygnować....ja wciąż trwam. Ale jest mi coraz ciezej.
Mam postanowienie- bez względu na wyniki na wadze-wytrzymać do pierwszych truskawek:-)
Tak tak, bo owocow najbardziej mi na Dukanie brakuje.
Edytowany przez Kamiko42 16 lipca 2013, 08:48
- Dołączył: 2013-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 668
6 czerwca 2013, 14:47
Ciril25 napisał(a):
Sorry MrsGinger... to niestety moja skłonność do zżerania literek ;) Ja jestem, wielkoludem - 176 cm wzrostu... zawsze chciałam być malutka, ale niestety... choć moje niziutkie koleżanki zawsze chciały być wysokie. I masz tu babo placek - tak źle, tak niedobrze :)Teraz już wzrost mi pasuje - tylko nad wagą pracuję :)Iga wiatmy!!!
Nigdy nie chciałam być wysoka, może tak ze 165 cm by mi nie zaszkodziło, ale... mogę nosić swoje ukochane szpilki.
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
6 czerwca 2013, 16:46
Ciril- to Ty przy mnie chudzinka jestes;-) ja startowałam z 100kg przy 165.
I mysle ze moje 165 jest akurat- tylko ta waga.....buuuuuu. A kocham buty i wysokie obcasy....mam ich chyba ze 30 par. Dodam ze moj maz jest mojego wzrostu, a wcale nie martwi go moje chodzenia na szpilkach.
Niestety przez 2 lata ich nie zakladalam- bałam sie ze zlamia sie obcasy pod taka słonicą
![]()
Ps. to nie moja fotka;-)
- ale wczoraj na zebraniu u dzieci bylam pierwszy raz na wysokim obcasie:-)
Edytowany przez Kamiko42 6 czerwca 2013, 16:49
- Dołączył: 2013-04-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
6 czerwca 2013, 17:47
No juz blisk celu masz wiec mozesz zakladac szpileczki i na pewno sie nie zlamia. Wazne aby dobrze czuc sie ze soba:-)
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Liczba postów: 273
6 czerwca 2013, 23:28
Popieram Polapola :) Te nóżki to ciążowa opuchlizna Kim Kardashian... Też mi tak puchły w ciąży :(
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
7 czerwca 2013, 07:04
Oj
Cirill- nawet bym na to nie wpadła, nie znam sie na pudelkowych donosach:-) dla mnie to słonica w szpilakach- bo tak sobie siebie wyobrażałam w butach na wysokim obcasie:-)
Dziewczyny:
dziś na wadze ![]()
,
hurrrrraaaaaaa, i nawet nie chce myslec ze jutro bedzie inaczej. Dzis ostatni dzien warzywek i 3 dni proteinek- więc szansa na zachowanie tego wyniku -spora.
Dla mnie dzis swieci slonce, spiewaja ptaszki a motylki i pszczolki tancza walca;-)
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Liczba postów: 273
7 czerwca 2013, 08:54
Kamiko gratuluję wyniku!!!
To zdjęcie było chyba wszędzie... ale na poważnie - w ciąży rano zakładałam buty np. balerinki, a po 2h musiałam z torby wyjmować japonki basenowe, bywało tak, że opuchlizna była tak duża, że w ogóle chodzić nie mogłam, bo miałam wrażenie rozrywania skóry na podeszwie :( Nikomu nie żuczę
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
7 czerwca 2013, 09:16
Ciril- tez mialam podobnie- stopy jak balony- czułam sie czasem jak wanka-wstanka- bujalam sie na nich. Nosiłam bliźniaki latem- wiec wiesz jak jest:-)
- Dołączył: 2013-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 668
7 czerwca 2013, 09:53
A ja mam taaaaki zastoj. Chyba nigdy nie zobaczę tej 5 z przodu :(
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Liczba postów: 273
7 czerwca 2013, 11:11
MrsGinger cierpliwości!!!! :)
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
7 czerwca 2013, 16:20
ale dziś lekka jestem- az nie wiem czy odważę się wejść jutro na wagę....
MrsGinger- masz tak malutką nadwagę, że waga burzy się nad opuszczeniem wskazówki poniżej 6;-) ja nawet nie marze o 69,9....a co dopiero jeszcze mniej.
Ogólnie to kresem moich marzeń jest 67- w moim wieku i po zrzuceniu ponad 30 kg wyglądałabym koszmarnie- do tego brak ruchu itd.
Dlaltego teraz kolejnym celem jest 75-72....a później zobaczymy.