Temat: Szukam wsparcia na Dukanie - 15kg+

Hej,
ratunku, pomocy i wsparcia mi potrzeba.
Moja grupa ktora powstała w styczniu całkiem sie wykruszyła- dziewczyny albo nie wytrzymały rygorów diety albo dieta popsuła zdrowie i musiały zrezygnować....ja wciąż trwam. Ale jest mi coraz ciezej.
Mam postanowienie- bez względu na wyniki na wadze-wytrzymać do pierwszych truskawek:-)
Tak tak, bo owocow najbardziej mi na Dukanie brakuje.
Pasek wagi

Wydaje mi się ze tydzień to za dużo. Chociaż nie wiem, zalezy ile chcemy schudnąć. Ja zamierzam jeszcze 5kg zgubić i planuje faze 1 pięciodniowa. Poczytaj sobie troszkę http://www.dietadukan.pl/coaching-doktora-dukana/cztery-fazy .

Najgorsze są weekendy. Piwko ze znajomymi a to grill ehh czasem cięzko sobie odmówić przyjemności ;)

Pasek postepu jest jak najbardziej aktualny. Na vitalii jestem od marca , i od marca zaczęłam się odchudzać. Waga stanęła na długo w miejscu, dlatego od kilku dni jestem na Dunkanie ;)

Od października jestem mamą. W ciąży przytyłam 32kg , pofolgowałam niestety sobie. Miałam cesarskie cięcie więc nie myslalam o cwiczeniach dietach itp. Zblizala się wiosnai postanowiłam coś ze sobą zrobić , ciągle dresy , leginsy , nawet na spacer z dzieckiem było mi wstyd wyjść. Wzięłam się za siebie i od marca mam 15kg mniej . 


Odchudzanie - jedyna gra, w której wygrywa ten , kto traci 

weekendy fakt bedą trudne sama grilowałam co tydzień i do tego  piwko  ale damy radę .. Ty masz kochana mało do zrzucenia to pójdzie szybko gorzej u mnie . A pierwsza fazę zaczęłam w środę więc warzonko też w środę i do tego dnia pierwsza faza a potem zobaczymy czy gęba :)) sie uśmiechnie czy nie ...
Pasek wagi

Najtrudniej jest zacząć. Potem już z górki . Ja to mam obsesje kilka razy dziennie się już ważę  Zaczynałam od stałych posiłków , co 3 godziny, mało kalorycznych a do tego 2litry wody dziennie obowiązkowo. Szczerze wg nie ćwiczyłam i do tej pory tego nie robię. Codziennie spaceruje z wózkiem ok 2godzin - tyle. Mysle ze stałe posiłki to klucz do sukcesu , 5 posiłków , małych i o stałych porach. Kiedys jadłam mniej ale nie regularnie waga ani drgneła teraz aby zgubić ostatnie 5kg przechodzę na dukana . Mam nadzieję ze wytrzymam w postanowieniu i dojdę do celu. Tego samego Wam wszystkim życzę. Wsparcie jest tu bardzo ważne , jak i pochwały sukcesów a czasem i krytyka motywuje. 


Odchudzanie - jedyna gra, w której wygrywa ten , kto traci 


ja polecam pierś z kurczaka na grillu. W najprostszej przyprawie, na tackę aluminiową i "grilling" . Do tego robię sobie sos czosnkowy, twarożek, duuuużo czosnku trochę soli. Jak jestem na warzywach to szaleję i biorę jeszcze do tego surowego ogóreczka. Każdy grill mój w tym roku był grzeczny :D
Kasia to gratuluje sprzedania mieszkania! u mnie po ponad miesiacu przerwy tzn braku spadku wagi ruszylo!!  i mam nowa mniejsza wage! :)

pronovias napisał(a):

ja polecam pierś z kurczaka na grillu. W najprostszej przyprawie, na tackę aluminiową i "grilling" . Do tego robię sobie sos czosnkowy, twarożek, duuuużo czosnku trochę soli. Jak jestem na warzywach to szaleję i biorę jeszcze do tego surowego ogóreczka. Każdy grill mój w tym roku był grzeczny :D

"grilling" jest świetny , pogoda jednak w ten weekend nie dopisuje ;(  pozostaje żarcie w domu ;) na obiadek serwuje sobie piersi z kurczaczka w chilli i curry - pychotka <podobno chilli pobudza metabolizm>. We folie i do piekarniczka  ;) 

Najbardziej na diecie dukana nie moge się przekonać do otrębów , jem je ale są po prostu ochydne 

martitta, też nie lubię, ale robię je sobie jako owsiankę, i jest gitez majonez :) owsianka to już taki mój mały rytuał na śniadanie!
Wow- ale sie rozpisałyście:-)
powiem tak:
jestem na diecie pol roku schudłam 26kg i co weekend drinkuje....wiec wiem ze to nie jest zadna przeszkoda w odchudzanku.
Wiadomo-pewnie bez winka chudłabym wiecej i szybciej- ale ja mam taki rutuał, co weekend mam albo gosci albo brydza i winko musi byc-weekendowy alkoholizm;-)
Ja jutro na wszelki wypadek powinna na wage nie wchodzic...po proteinkowej niedzieli pewnie bedzie wszystko ok.
martitta- chyba troche bez sensu na kilka kilo wchodzic na dukana- wiesz-miesiac odchudzania, albo wiecej 2 utrwalania iprotoczwartki do konca zycia....chyba nie ma sensu- ale oczywiscie to moje zdanie:-)
pola- gartuluje- teraz bedzie juz z gorki- jak u mnie!!!!!!!!!!!!!!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.