- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
24 marca 2013, 12:58
Hej,
ratunku, pomocy i wsparcia mi potrzeba.
Moja grupa ktora powstała w styczniu całkiem sie wykruszyła- dziewczyny albo nie wytrzymały rygorów diety albo dieta popsuła zdrowie i musiały zrezygnować....ja wciąż trwam. Ale jest mi coraz ciezej.
Mam postanowienie- bez względu na wyniki na wadze-wytrzymać do pierwszych truskawek:-)
Tak tak, bo owocow najbardziej mi na Dukanie brakuje.
Edytowany przez Kamiko42 16 lipca 2013, 08:48
- Dołączył: 2013-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 668
28 sierpnia 2013, 11:44
Kamiko! Fajnie, naprawdę fajnie.
Nie zważaj, że rozmiar 40,pomyśl sobie, jaki był, zanim zaczęłaś!
Edytowany przez MRSGINGER 28 sierpnia 2013, 11:44
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
28 sierpnia 2013, 20:21
Kamiko42 napisał(a):
A tak wygladam w ciuchach- niestey wciaz rozmiar 40-42
40 jest zła????? no CO TY, ja nosze 38-40 i się cieszę :)
Edytowany przez dukankaaa 28 sierpnia 2013, 20:22
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
28 sierpnia 2013, 20:31
dukanka- jest super w porownaniu z 50:-) ale zastanawia mnie ta rozbieznosc- afusia ma tylko 4-5 kg mniej ode mnie a nosi ubranie 2 rozmiary mniejsze:-) ale w sumie boje sie rozmiaru 38 - w ciuchach bedzie super albe we wlasnej skorze straszne zwisy:-)
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
28 sierpnia 2013, 20:54
kamiko, ja mam już swoje latka, a nie mam specjalnych zwisów....mój rozmiar z poprzedniego życia, to 48-50, więc nie dużo się urywało od Ciebie.. a tera, nie narzekam, co prawda pelikany zostały, ale, jak już się, ma tę 4 z przodu od ładnych paru lat, to... ;)
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
29 sierpnia 2013, 09:35
Dukanka- ja tez juz jakis czas mam 4 z przodu, i wciaz 7 na liczniku- kusi mnie rozmiar 38 (przynajmniej spodnie bo ja zawsze gore nosze rozmiar wieksza), ale juz widze ze cialko stracilo jedrnosc - nie ma tragedii ale dobrze tez nie jest. Brzuch jest brzydki-mimo ze staram sie cwiczyc i ujedrniac balsamami i peelingami- ale straciłam 20 cm w pasie i ponad 20 w brzuchu- to jednak sporo (ile mialas w obwodach przed odchudzaniem?). Obawiam sie ze nie ma cudow tak do konca to sie juz nigdy nie wchlonie.
Edytowany przez Kamiko42 29 sierpnia 2013, 09:37
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 688
30 sierpnia 2013, 20:12
Hej dukanki :-) jesteście tutaj?? U mnie od tygodnia waga stoi ale to przecież normalne że nie bedzie regularnie cały czas spadać. Zresztą nie mam sie też co dziwić bo ostatnio jestem w ciągłym biegu i nie jem tak jak powinnam, tzn jem to co dozwolone na diecie dukana ale jem w biegu więc nie mam czasu przygotować miesa i warzyw np., tylko szybko robie jakieś placuszki albo naleśniki serowe. Nie jest też tak gorąco na dworzu i nie mogę wmusić w siebie nawet 2 litrów wody, ledwo 1 albo1,5 litra piję i głowa od kilku dni strasznie mnie boli....
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
31 sierpnia 2013, 13:20
zastoje mogą być i są potrzebne, skóra wtedy się wchłania...
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
31 sierpnia 2013, 21:49
Wróciłam do domu- koniec wakacji jest przygnebiajacy:-( nawet nie tyle co koniec wakacji ale koniec lata....czekanie na wiosne itd...buuuuu
Na szczescie maz zabral mnie do sklepu - wybierac piekarnik i nowy ekspres do kawy:-) odrazu mi lepiej.
I od przyszlego tygodnia zaczynam zabiegi na twarz (elektropiling) ponoc maja pousowac blizny itd.....bardzo bym tego chciala. Wiec mam sile stawiac czola jesieni:-)
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
2 września 2013, 09:19
HURRRAAA- mam wreszcie piekarnik, wczoraj dzieciaki piekly placek z jablkami. Ja dopiero pewnie jutro cos sobie upieke...ale bardzo sie ciesdzez ze mam taka mozliwosc:-)
- Dołączył: 2007-02-24
- Miasto: Nowy Świat
- Liczba postów: 94
2 września 2013, 09:34
Cześć Dukanki! Właśnie wróciłam z wakacji i muszę się pochwalić, że dietę trzymałam i to na wet 5/5. Zdarzyło mi się kilka razy wypić czerwone winko, ale innych grzechów nie było. Teraz jestem dumna z siebie, bo już w końcu widać efekty. Muszę Was poczytać, bo przez ponad 2 tygodnie nie miałam komputera w rękach. Pozdrawiam Was serdecznie!