- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
24 marca 2013, 12:58
Hej,
ratunku, pomocy i wsparcia mi potrzeba.
Moja grupa ktora powstała w styczniu całkiem sie wykruszyła- dziewczyny albo nie wytrzymały rygorów diety albo dieta popsuła zdrowie i musiały zrezygnować....ja wciąż trwam. Ale jest mi coraz ciezej.
Mam postanowienie- bez względu na wyniki na wadze-wytrzymać do pierwszych truskawek:-)
Tak tak, bo owocow najbardziej mi na Dukanie brakuje.
Edytowany przez Kamiko42 16 lipca 2013, 08:48
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
9 września 2013, 14:18
Co tu tak ucichło?
Dzis waga troche mnie uspokoila...ale nie do konca- oczywiscie dla pewnoesci weszlam na 2 wagi;-) tak czy inaczej srednia w okolicach 71,5 sie kreci...wiec jest szansa ze panika ostatnich dni byla nieuzasadniona. No ale jeszcze ze dwa dni musze poczekac (do @ i do konca proteinek) zeby nabrac pewnosci.
- Dołączył: 2007-02-24
- Miasto: Nowy Świat
- Liczba postów: 94
9 września 2013, 14:44
No cicho jakoś się zrobiło, każdy zajęty swoim dietowaniem.
Kamiko, trzymam kciuki, aby waga w końcu ruszyła w odpowiednią stronę i abyś uzyskała swój cel.
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 688
10 września 2013, 09:55
dziewczyny ratujcie !! Tak mi sie chce jeść wszystkiego co nie jest dukanowe że zaraz oszaleje. Piekę sobie dukanowy chlebek, pizzę, ciasta i ciastka żeby mnie nie ciagneło do słodkości ale dzisiaj od rana chodzę i szukam sama nie wiem czego. Oglądam co jest w lodówce (serki mnie odrzucają), zamykam ją i otwieram i tak cały czas od rana.... masakra. Boję się że rzucę się na "normalne stare" jedzenie i wszystko powróci z nadwyżka :(
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
10 września 2013, 10:56
Idz na spacer- byle nie do sklepu!!!!...umow sie gdzies z kolezanka - nie w knajpie!!!! zajmij czyms czas i rece- wlacz tryb sprzatania i pomyj okna- cokolwiek co odciagnie Cie od lodowki:-)
Ja miewam napady glodu- na szczescie wtedy mi wszystko jedno co jem- wiec jem dukanowo.
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 688
10 września 2013, 14:42
Kamiko42 dziękuje za wsparcie, poszłam za twoja radą i sprzatałam , prałam i wogóle robiłam wszystko żeby nie chodzić do lodówki z nudów. A na obiad zrobiłam sobie słodkie kluski leniwe. Mniam mniam...
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
11 września 2013, 15:06
wiola- fajnie ze sie z tym uporałaś.... ja jestem w rozterce,waga nie chce wspolpracowac:-( czekam niecierpliwie na @ jesli i to nic nie zmieni...faza III jak nic:-(
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 688
12 września 2013, 15:15
a ja kupiłam rano wędzonego łososia i od razu zrbiłam chlebek i miałam taką ucztę że mniam mniam. Najgorsze jest to że od wczoraj chodzi za mną ptasie mleczko.... i w dodatku cągle widzę reklamy tej słodkości. Boję się że jak będę miała kryzys to pójdę i kupie paczkę albo dwie i będzie kapota..... :(
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2544
12 września 2013, 19:47
hallo hallo dziewczyny :) ja też potrzebuje wsparcia. Mało dukanek wszędzie a ja tak potrzebuje schudnąć! Pomózcie :)
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
12 września 2013, 20:04
no to będziemy Cię wspierać, nie przejmuj się gadaniem innych tylko rób swoje...
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
13 września 2013, 06:53
Moje odchudzanie chyba dobiega konca- kolejny cykl ze wzrostami i zastojami na zmiane:-( obawiam sie ze jednak to zaklete 72 jest na Dukanie nieprzekraczalne dla mnie:-( ostatnia nadziej w @ jesli 2-3 dnia cyklu waga nie spadnie....po tym tygodniu ide do fazy III.