- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 listopada 2010, 21:58
Ja też za owocami moza nie przepadam. Surimi od czasu do czasu zjem ale tez mnie nie zachwyca.
U mnie sprawdza sie jedna zasada- im prosciej jem, tym lepiej chudne.
Ale niestety potem zaczynam wymyslac, kominuje rozne przepisy i wtedy gorzej idzie
30 listopada 2010, 22:00
cream27- 4% to 4gr bo zazwyczaj n aopakowaniu podaja wartosci odzywcze dla 100 gr produktu
a jezeli chodzi o owoce morza to ja polecaam kupic mrozone krewety, ugotowac je w bulionie, pozniej wrzucic na patelnie i podsmazyc z ziolami.....jeju wychodzi pychota....i dobre przed TV;>
30 listopada 2010, 22:05
30 listopada 2010, 22:06
A co do Świąt, to według mnie nie da się trzymać wtedy diety 100%. No chyba ze ktos mieszka sam i Swiąt nie obchodzi.
Najlepiej po prostu jesc z umiarem. Skosztowac placka ale nie od razu pół brytwany. Na Wigilię też normlanie, ale nie po 20 pierogow czy cos;p A w 2 dni Świąt np jesli salatki to tak, ale bez chleba itp;)
Poza tym jak nawet przybedzie cos 1-2kg to to nie beda normalne kg tylko zaleglosci w jelitach. Potem pare dni samych prteinek i waga sie unormuje. Ja po jakims Świecie tak mialam ze mi 2 kg pokazalo wiecej a po 2 czy 3 dniach protein wszystko poszlo w zapomnienie;) Bo to nie sa takie normalne kg tłuszczu, tylko zalegające jedzenie.
30 listopada 2010, 22:22
30 listopada 2010, 22:27
30 listopada 2010, 22:31
powiedzcie mi jeszcze czy ta mazeine to w jakis specjalistycznych sklepah trzeba szukac czy w marketach tez sie dostanie?
Emi przesadzasz troszeczke :0 kazdy chce schudnac ale dieta ma byc chociaz troszke przyjemnoscia a nie sama meka dla mnie nie jedzenie swiatecznych potraf byloby meka:)
Ja mam samozaparcie i wiem ze jak powiem sobie ze jem malo to tak bedzie:)
Edytowany przez sylvunia89 30 listopada 2010, 22:32
30 listopada 2010, 22:58
30 listopada 2010, 23:10
Edytowany przez emi90 30 listopada 2010, 23:12
30 listopada 2010, 23:45
Emi czyli zasiądziesz do wigilijnego stołu z rodziną i zjesz rybe z piekarnika i hmmm tyle? Albo sałatke z warzyw do tego? Serio nie ruszysz ani pierogów, ani barszczu ani uszek ani innych potraw w zaleznosci jakie kto w domu przygotowuje?
No ja juz nie mowie o plackach bo to faktycznie mozna sobie odmowic jak ktos szalenczo dązy do celu. Ale choc troche potraw wigilijnych tez nie?
Nikt nie mówi, ze podczas Świąt jedzenie jest najważniejsze, ale wiadomo ze jest go wtedy duzo a i jedzenie wspólnej Wigilii to tez tradycja:)