20 maja 2007, 20:08
oLLeSiaaa od jutro zaczynamy:) ja tylko raz wytrwalam na tej diecie do konca, bylo to 2 lata temu, jednak nastepne proby to porazka, max 2 dni:/
ale tym razem ,bedzie inaczej:)
zamiast mięsa- parówkę
zamiast szpinaku- ogorek
20 maja 2007, 20:40
zakochana22, dokladnie, u mnie to samo... 2 dni ;/. ale tym razem bedziemy silne :))! Jak tylko bedziesz chciala cos zjesc nadprogramowo to pisz, a razem wygramy z pokusami ;D. Musi sie udac, lato idzie... ;P. Jutro rano juz kawka... Ja to miesko kupuje wolowe, ponoc ma sporo l-karnityny... A szpinak zastepuje brokulami.. ;).
Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas :)!!
20 maja 2007, 21:34
zakochana22,
ja od jutra zaczynam jednak ta dietke: http://vitalia.pl/forum1,287342,287342,0_Pozbyc_sie_nadmiaru_wody.html
Trwa tylko 3 dni, a wiec na efekty nie trzeba dlugo czekac, poza tym jedzonko bardzo smaczne. Uwielbiam banany, chociaz 8 na dzien to ogromna ilosc weglowodanow i nie wiem jak to bedzie, ale dziewczynki ktore probowaly ta diete sa zadowolone.. :). Na kopenhaskiej tez na poczatku traci sie wode, a wiec planuje od jutra do srody ta smaczna dietke, a potem kopenhaska... Mam nadzieje, ze wsio pojdzie po mojej mysli... ;]
- Dołączył: 2007-01-08
- Miasto: köln
- Liczba postów: 395
21 maja 2007, 09:44
kurde ja bym chciala zaczac raz jeszcze ale sie boje ze zemdleje.
Juz raz robilam ta diete i czulam sie super co do jedzenia.
Za 5 tygodni jade na wczasy i chciala bym zgubic te kg.
Chyba dolocze do was co? jak mi radzicie?
21 maja 2007, 10:37
czikita33
5 dni jest troche za malo, potrzebujesz 14 na ta diete.
Ja mam ja juz za soba i TAAAAK duzo nie schudlam z 3 kg, to jest nic.
Moze lepiej teraz same owoce i warzywa a po wczasach zaczniesz ( ? ).
Sama dobrze wiesz ile dobrego jedzenia jest zawsze na wczasach, ja bym nie wytrzymala.
Musisz sie zastanowic i dobrze przemyslec.
Zycze powodzenia
i milego urlopu.
- Dołączył: 2007-01-08
- Miasto: köln
- Liczba postów: 395
21 maja 2007, 11:45
kochana aldona 36 nie 5 dni do urlopu tylko 5 tygodni .
Sama niewiem co zrobic?
kopenhaska czy nie boje sie jojo.
21 maja 2007, 14:37
czikita33,
jesli wrocisz potem do normalnego jedzenia - tak jak przed dieta, to jojo bedzie. A mozesz nawet przytyc jeszcze wiecej. Jezeli jestes pewna ze po zakonczeniu kopenhaskiej zaczniesz odzywiac sie zdrowo, w malych ilosciach i przestrzegac co jesz, to mozasz sprobowac :).
zycze powodzenia
21 maja 2007, 19:18
czikita 33,
wszystko na to pokazuje ze nie umie czytac.
To zacznij, sprubowac trzeba zawsze a moze masz wiecej szczescia jak ja.
Jeszcze raz sukcesu i powodzenia.
Jak ci sie udalo te inne kilogramy pozbyc ?????, bo ja juz nie mam sily, sadlo trzyma sie kopytami.
Mimo sportu i innych rzeczy NIC.
Masz jakas tajna diete ?????
24 maja 2007, 23:21
Witam,
jestem nowa na forum :).
W dietach juz troche sie orientuje, czas zaczac znow z kopyta :), wiec od jutra zaczynam - choc to dosc spontaniczna decyzja (podjelam godzinke temu
).
Nie lubie Kopenhaskiej, bo mnie nudzi to jedzenie, zawsze jest krzysik dnia 7-mego ze faktycznie ma sie wrazenie ze sie zemdleje, ale wiem w co sie pakuje...srednio co 1,5 roku ja zaczynam i oncze z sukcesem (7-8kg w dol), ale z drugiej strony...warto sie przemeczyc :). Glodna chodzic nie bede...bo od prawie 2 tygodni jestem na dosc scislej...ale lubie na poczatek lata dac sobie w kosc :). W zeszym roku byla Cambridge...gdyby nie koktaile...byloby super - zupki mi bardzo smakowaly i czulam sie ogolnie swietnie no i 3 tyg - 8 kilo :).
A cabridge w sumie super ... tylko ten cukier w kawie...ble...kawke uwielbiam, ale nie slodka...no i zlopanie takiej ilosci wody...bo ja ogonie bardzo malo pije niestety
nawet w upaly..