Temat: Dieta kopenhadzka , dieta kopenhaska

Cześć, też zaczynam  od jutra! Stosowałam tą dietę kilka razy, ale tylko za pierwszym razem dociągnełam ją do końca i efekty były b. dobre: ok. 7kg w dół. Teraz jestem w desperacji i wierzę że się nie poddam 

To super dziewczyny, że się zdecydowałyście mam nadzieję, że razem damy radę :) będziemy się wspierać i dodawać sobie otuchy. Ja dzisiaj na "obiadokolację" zjadłam pół pizzy, ale od jutra  sie skończy ;)
Jak będziecie mogły to jutro dajcie znać jak się czujecie.
Dobranoc

kaaamila ... nie nie schudniesz mniej bo akurat chcesz wyrzucic te produkty ktore zawieraja najmniej weglowodanow :] Mozesz za to nabawic sie skrajnego wycieczenia ot co :]
Skladniki w kopenhaskiej sa tak dobrane ze trzeba ich zjesc wszystkie.. jak za duzo jest to mniejsza porcje ale po trochu... salate badz szpinak mozna zastapic innym ZIELONYM LISCIASTYM!!! Czyli np. kapusta zwykla, pekinska, salata lodowa, karbowana, brukselka (uwaga na wzdecia) :D mozesz sobie nawet  zrobic salatke z natki pietruszki jak lubisz bo to tez lisciaste i zielone :)

Dzisiaj drugi dzień i czuję się bardzo dobrze.Trochę mi zimno, ale ciepła herbatka pomaga. Biorę body max plus - żeń szeń plus witaminy. Oby tak dalej ! Trzymajcie się dziewczyny i bądźmy wytrwałe.

Linda - tak trzymaj :)
Ja też dzisiaj 2 dzień dietki ja herbaty wogóle nie piję a rozgrzewam się ciepłą wodą. Wczoraj popołudniu byłam trochę głodna, ale zajęłam się czymś i przeszło. Wieczorkiem byłam na aerobiku w basenie po czym czułam sie świetnie. Dzisiaj czeka na mnie jeszcze jogurcik i szynka :)
Pozdrawiam

Halo, co u Was jak idzie ?? odezwijcie się pliiiisssss

Cześć Hogata, ja czuję sie na prawdę dobrze. Właśnie wypiłam kawkę i zjadłam kromeczkę podpieczonego ciemnego chlebka. Mniam :-) Stanęłam rano na wadze i 2kg w dół  , więc humor mam dobry, choć wiem że to tylko woda... Ach jak ta waga działa na kobitki. Dziś i jutro nie za bardzo mam czas na jedzenie obiadu, ale jakoś w locie bedę musiała sobie poradzić. Żadnego śmieciowego jedzenia - dieta i koniec!  A w soboteę- imieniny u teściowej - chyba pójdę ze swoim kurczakiem ha ha ha

Ja jak robiłam tą diete jakies 2 lata temu -podczas niej schudłam ok 7 kg , wiem ze nie przybrałam potem na wadze a dalej chudłam (ale to juz efekt tego ze przyjaznilam sie z kolezanka anorektyczka któa prawie nic nie jadła a spedzałam z Nia duzo czasu wiec tez malo jadłam) dieta jest ciężka i ja podziwiam tych co daja rade ja robic - ja juz nie potrafie-jak roblam jakis miesiac temu po tygodniu(7dzien!!) złamałam sie do batonika i tak poszło :/ , trzymam kciuki :)

Cześć! Powiem Ci jedno o tej diecie, gdyż dopiero co ją zaczęłaś. Nie jest ona taka straszna jak się wydaje spogladajac w codzienny jadlospis. Wszystko zalezy od nastawienia psychicznego. Ja wlasnie mam 2 dzien diety, nie jest mi zimno, nie telepie mnie, nie mam bólu głowy ani innych negatywnych dolegliwości. podobnie mialam jakies 2 lata temu. Wtedy schudlam 8kg. I powiem ci jedno ja jak mi nie pasowalo cos to to zamienialam np. szpinak na brokuły, kalafiora itp. Co do salaty to nie jadlam jej z olejem i z cytryna tylko z lyzka jogurtu. Normalnie zulam gume gdyz pale a nie cierpie jak mi z pyska capi po papierosach. Efekt i tak byl wspanialy. Moze i bym schudla wiecej gdybym przestrzegala do konca zasad ale co mi tam 8kg w 13 dni to i tak sukces. Ja ja polecam bo jest dobra. A na 14 dzien co zjesc po co myslec? Pilnowac sie jest normalnie jak sie jadlo wczesniej tylko w troche mniejszych ilosciach a kolacje tez mozna zjesc ale o 5 np. Malo slodkiego, ale nie zupelnie nic bo w koncu zaczniesz sie telepac jak osoba chora na cukrzyce, a wtedy jak juz sie dopadniesz to zjesz wszystko co slodkie w twoim zasiegu. Więc trzeba z rozwaga postepowac po diecie. Zycze powodzenia jak co to pisz.
Pozdrawiam Asia