14 czerwca 2006, 11:19
flimusem 3mam kciuki za dietę:D Ja zaczynam ją od jutra :)
14 czerwca 2006, 13:36
Ja zaczynam od poniedziałku.powiedzcie tylko czy zamiast szpinaku i brokół może być fasolka szparagowa? A poza tym to co i jak robić żeby wytrzymać?
14 czerwca 2006, 23:20
Fasolka nie może być.
Nie wolno mysleć o jedzeniu...
![]()
Ja juz prawie 3 tygodnie po skończeniu i mimo normalnego jedzenia (lody, truskawki, soki, ziemniaki...) nic nie przytyłam
16 czerwca 2006, 16:14
no właśnie, jojo wcale nie musi wystąpić. Wszytsko zalezy czy po zakonczonej diecie zaczniemy jesc zdrowo czy tez nie... Ja się joja nie obawiam, choc kazdy mówi ze po dietach cud na pewno wystąpi. Juz ja się postaram zeby joja nie było ;)
Jestem 2 dzien na Mayo(Kopenhaskiej) i jakos znoszę to jedzenie, sałata prawie kazdego dnia booshe...ile mozna;p Ale dzis na kolację mam chudy jogurt i kawałek chudej szyneczki;)
19 czerwca 2006, 11:24
ja dzisiaj jestem 1 dzień na tej slynnej diecie.kochani ponieważ w prcy nie mam możliwoście na befsztyki zastępuję to salatką warzywną.Powiedzcie czy może być tak?Wydaje się że jeszcze bardziej powinno pomoc w odzyskaniu figury .
19 czerwca 2006, 18:00
Nie możesz jeść sałatki zamiast befsztyka. Czerwone mięso ma to do siebie, że żeby organizm je strawił musi zużyć dużo energii i dlatego pobiera energię z zapasów (czytaj tłuszczyku na brzuchu
![]()
). Mozesz jedynie zamieniać miejscami lunch z obiadem.
21 czerwca 2006, 18:54
Czesc Dziewczeta.
I wszystko na nic. Obiecujacy poczatek mialam juz za soba. A potem zachorowaly moje dzieci. Zapalenie ucha u mojego synka i migdalki u corki. Dwie nieprzespane noce. Potem sama dostalam goraczki i dieta musiala sie skonczyc. Za 3 miesiace podejme kolejna probe. Do tego czasu zadowole sie zmniejszeniem ilosci kalorii. Mam nadzieje, ze Wam sie udalo.
22 czerwca 2006, 16:14
witam wszystkich..przechodziłam ta dietę pare razy..nie przestrzegałam zasady że rok minimum miedzy dietami
![]()
ale jestem na niej znów bo w końcu drogie Panie trzeba się w bikinni pokazac,a pozatym zakochałam sie i to mnie mobilizuje...niestety za każdym razem jest mi cięzko na tej diecie..dziś jest 3 dzien mojej diety jakos sie trzymam ale ledwo,bo wakacje browarek lody itp;( dziewczyny piszcie ile schudłyscie po tej diecie,pomobilizujcie troszke;) pozdrowionka dla Was
22 czerwca 2006, 16:28
a i napiszcie czy moge pić moją kochaną zwykłą herbatkę?nie mówie o zielonej czy czerwonej,tylko zwykłej czarnej;)