- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 września 2006, 14:21
25 września 2006, 18:36
26 września 2006, 19:18
26 września 2006, 19:29
26 września 2006, 19:33
27 września 2006, 06:42
Kopenhaska Diete wykonalam dwa razy. Za pierwszym razem zrzucilam 7 kilo, w ciagu dwoch tygodni. Bylo ciezko, ale jakos dalam rade. Czulam sie bardzo slaba i moja skora zrobila sie szara. Na nic nie mialam energi.. 4 miesiace pozniej wrocilam do Kopenhaskiej jako, ze znow przytylam.
Tym razem bylo duze ciezej. Kazda potrawa powodowala u mnie mdlosci. Do dzis - pol roku pozniej, nie moge patrzec na jajka, brokuly, szpinak i salate, ktore kiedys tak uwielbialam... W efekcie prawie nic nie jadlam. Schudlam 5 kilo i wyniszczylam moj organizm. Moja skora stracila kolor, wlosy zaczely mi wypadac.
WSZYSTKIM, KTORZY MYSLA O DIECIE KOPENHASKIEJ ODRADZAM FATYGI. JEST TO BARDZO WYNISZCZAJACA ORGANIZM DIETA I EFEKTY UBOCZNE SA OKROPNE.
Zajelo mi troche czasu aby odzyskac zdrowie. Teraz cwicze 6 razy w tyg i staram sie jesc zdrowiej z dieta smacznie dopasowana, ktora jest pyszna. PAMIETAJCIE CZYTELNICY, SZYBKIE DIETY SA SKUTECZNE NA KROTKA METE. POWOLI, MAX KILO TYGODNIOWO JEST ZDROWYM SPOSOBEM ZRZUCENIA WAGI. I SLUCHAJCIE SWOJEGO CIALA, JESLI JEST WAM SLABO I ZIMNO TO ZNACZY, ZE WYNISZCZACIE SWOJ OGRANIZM. NIE WARTO....
Jak przeczytaliscie wczesniej potwierdzam moje opinie wlasnym doswiadczeniem.
Milego i rozsadnego odchudzania dla wszytkich rozkosznych tluscioszkow :) Nie pozwolcie by odchudzanie opanowalo wasze zycie :)
Spotkalam raz Pania z Herbalife, ma 60 lat i wyglada cudnie. Pokazala mi na czym polega jej dieta. Rano zazywa 10 roznych tabletek, w poludnie milk-shake z proszkiem odchudzajacym i na kolacje tabletki.... Wybieglam od niej z domu przerazona myslac, ze wole byc przy kosci i cieszyc sie zyciem. Zjesc pysznie potrawy w restauracji albo na pikniku... Jej zycie to tylko tabletki, w ktore nie wierze...
DRODZY ODCHUDZAJACY SIE! CIESZCIE SIE ZYCIEM!!!!!:):):)
Ania
27 września 2006, 09:20
28 września 2006, 12:56
28 września 2006, 17:35