- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20
20 września 2006, 15:01
wydaje mi sie,że nie jest istotne jak przyrzadzasz mięsko. Ja najpierw smaże je na patelni(bez tłuszczu oczywiście) coby sie lekko przyrumieniło a później gotuję w wodzie z minimalnym dodatkiem "warzywka" az bedzie miękkie:)wydaje mi się,że fit up jest jeszcze lepsze (no w końcu- fit :D) czytałam gdzies,że moga byc dowolne przyprawy poza sola oczywiście ale nie gwarantuje,że to prawda :)
maślanka też nie jest wskazana... hmmm.... no nic. Piję jogurt. Ktos napisał,że dieta wg grup krwi jest bez sensu... mam nadzieję...
20 września 2006, 16:04
Jeśli tylko dlatego nie możesz jeść jogurtów to odpuść sobie;)
Taka dieta jest bez sensu, tak samo jak dieta koloru oczu;)
Pij jogurt, maślankę, mleko, nie patrz na dietę grup krwi;)
A za "mięsko" dziękuję;)
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20
20 września 2006, 16:47
bardzo prosze :) i tak własnie bede robic :)
własnie byłam na przejażdzce rowerkiem (niby tylko 40 min bez szaleńczego tempa ale czytałam,że lepsze jest 30 min spacerku niz np 10 bardzo intensywnego biegu wiec chyba całkiem nieźle. pije sobie własnie jogurt naturalny i wcinam wędlinkę ) pycha :)
grubba87 ja jestm dopiero na 2 dniu :) jesli chcesz to możemy dopingowac sie wzajemnie. to jeszcze bardziej mobilizuje :)
20 września 2006, 18:14
będę bardzo wdzięczna jeśli będziesz mnie wspierała;)
Ja za Ciebie trzymam kciuki od momentu gdy się dowiedziałam, że jesteś na tej dietce;)
Dasz radę;)
Buźki ogromne dla Ciebie;)
Mnie już chyba tu dziś nie będzie więc mówię:
do jutra;)
21 września 2006, 07:43
Beraf ale mam nadzieje że nie codziennie to samo?? :-) a co jeszcze pozatym możesz jeść??
21 września 2006, 08:48
No, to mój pierwszy dzień;)
Piję sobie właśnie kawkę.
A jak u Ciebie mysienka??
21 września 2006, 16:22
witam!dietę tą stosowałam dwa razy,za każdym razem schudłam około6kilo.Dieta jest skuteczna,jednak efekt jojo jest i to bardzo szybko.trzeba bardzo uwarzać aby nie wrócić do poprzedniej wagi.Faktem jest to że żołądek się kurczy i mi przeszła ohota na słodkie i chleb który zawsze tak lubiałam i pije wode to mi weszło w nawyk.
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20
21 września 2006, 18:13
wróciłam właśnie z mieszkanka (za tydz sie przeprowadzam i konczymy remoncik->jutro przyjeżdżaja meble :D) i się zastanawiam z kim by tu na rowerek ruszyc bo samej to mi sie chyba nie chce... Nie mialam bardzo czasu ćwiczyć więc postaram sie teraz nadrobic :) jestem juz oczywiście po obiadku... szczerze mowiac jak jadlam dzis szpinak to myslalam,że go zwrócę,ale jakos sie przemogłam :) czego sie nie robi dla figury :D... A jak Tobie smakowal:
??
21 września 2006, 23:03
szpinak jest całkiem niezły (tzn nie jest taki okropny jak mi się wydawało). Ja jem ten mrożony z Hortexu (mielony).
Ja też muszę się na rowerek wybrać, tylko jakoś chęci brak;)